Sucker Punch to studio, które jest z Sony od dość dawna. Graczom dali się poznać jako ojcowie szopa Sly’a i jego złodziejskiej załogi oraz przy okazji superbohaterskiej serii pod tytułem Infamous. Raptem kilka miesięcy temu uraczyli posiadaczy konsol PS4 swym najnowszym dziełem zatytułowanym Ghost of Tsushima.
Jeszcze kilka dni temu nie wiedziałem o ich ostatnim projekcie zbyt wiele, ale dodanie do niego darmowego trybu dla wielu graczy ostatecznie przekonały mnie do tego, żeby spróbować swoich sił jako nieustraszony Jin Sakai, który rzuca wyzwanie mongolskim najeźdźcom okupującym tytułową Cuszimę.
Sucker Punch można oceniać bardzo różnie, o czym przekonaliście się już także na gameplay.pl za sprawą materiału fsm-a. Dlatego też nie zamierzam tworzyć kolejnej i do tego spóźnionej recenzji dzieła Zacka Snydera. Wolę poszukać odpowiedzi na pytanie, czy przygoda Baby Doll to filmowy miks Soul Calibura, Gears of War i Bayonetty?
UWAGA, SPOJLERY!
Sucker Punch reklamowany jest jako najbardziej "cool" i "kozacki" film roku. A przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie. Dzisiaj byłem w kinie i mogę oczekiwania porównać z rzeczywistością. Skoro Snyder robi kino w jakiś tam sposób nietypowe, to moją recenzję również postaram się podać w sposób nietypowy - trzy spojrzenia na to samo dzieło. Zainteresowani?
Studio Sucker Punch, pomimo, iż na rynku istnieje niemal dekadę, do tej pory stworzyło tylko dwie marki: kolorową serię Sly oraz nieco bardziej poważną inFamous. Ostatnimi czasy udało mi się ukończyć drugą z wymienionych gier, i z tego też powodu postanowiłem podzielić się z wami własnymi przemyśleniami na jej temat.
Na początek kilka faktów. Pierwszą i najważniejszą cechą gry jest jej otwarta struktura, sandboxowy charakter, pozwalający bez przeszkód eksplorować jedyną lokację gry, Empire City. Wcielając się w głównego bohatera, niejakiego Cole, stajemy przed zadaniem ocalenia metropolii przed niechybnym upadkiem. Nasz bohater, aby mógł stawić czoła nadchodzącym wyzwaniom, w wyniku tajemniczej eksplozji otrzymuje szereg unikatowych umiejętności, przeistaczających go ze zwykłego szarego mieszkańca, w prawdziwego herosa.