Przez długi czas nie zauważałam, że jesień wkroczyła w naszą rzeczywistość. Jeszcze tydzień temu hasałam w krótkim rękawku po górach, wczoraj - dwa stopnie, wietrznie, zimno i pojawił się pierwszy śnieg. Drzewa za oknem dają do zrozumienia, że przygotowują się do wegetacji. Sezon grzewczy już dawno wystartował. Zaraz wszystko spowije biały puch, zaś niska temperatura zakonserwuje do wiosny. W takie dni widzę tylko jedno wyjście - koc, herbata, książka. Może być jeszcze muzyka, lecz taka, która nie wytrąci mnie z tego umartwiającego jesiennego nastroju. Bo przecież każdy lubi od czasu do czasu posmutać. I tak powstała playlista smutnych, destrukcyjnych utworów na jesień. Enjoy.
Każdy z nas ma swoje strachy z dzieciństwa. Jedni drżeli na widok Gargamela, innym zaszła za skórę Buka. Muminki zresztą miały wiele niepokojących momentów. Pamiętam odcinek o nawiedzonym statku i jakiejś zimowej zjawie, która oczarowywała, by następnie zamrażać swe ofiary. Jednak Muminkowe strachy to pestka. Myślę, że nie miałam więcej niż 4 lata, gdy przyszło mi się zmierzyć z Bliskimi spotkaniami z Wesołym Diabłem. Nie mam pojęcia, z jakiej okazji wraz grupą innych niewinnych dzieci znalazłam się w kinie. Z przedszkolem? W ramach imprezy „z pracy” kogoś z rodziny? Nie wiem. Wiem tylko, że Diabeł Piszczałka pozostawił spustoszenie w moim nieletnim umyśle. Po ponad dwudziestu latach od projekcji, mając nadal w pamięci straszliwą gębę, łzy i motyw z papierem toaletowym, postanowiłam się zmierzyć z koszmarem. Efekt? Nadal twierdzę, że to nie jest film dla małych dzieci.
Christopher Kezelos wedle niektórych filmowych serwisów stworzył tylko dwie krótkometrażówki. Prawda jest taka, że w swojej filmografii ma ich o wiele więcej, jednak te dwie zdecydowanie przyćmiły całą resztę. Mam nadzieję, że autor na nich nie poprzestanie, gdyż obocowanie z twórczością australijczyka to zdecydowanie przyjemność.
Widzisz mnie? Jestem małym chłopcem. Nie takim malutkim, który potrzebuje ciągle mamy. Jestem trochę starszy, jednak nadal mały. Stworzyli mnie faceci z Playdead. Zgubiłem siostrę... tu, w tym świecie. W zasadzie nie wiem, czy znajduję się w najmroczniejszym z moich sennych koszmarów, czy może w jakimś miejscu z pogranicza życia i śmierci... Ci, którzy mnie stworzyli, nazywają to Limbo. Czuję się strasznie zagubiony. Samotny. Samotność waży tutaj tonę. Lecz na szczęście trafiłem na ciebie. Pomożesz mi, prawda?
Czas na odsłonę kolejnej z mych ulubionych szybkich potraw. Makaron z kurczakiem i cytryną ma tę zaletę, że jeśli ktoś w mięsie nie gustuje, spokojnie kurczaka może wykreślić i nadal mieć dobre danie.