Fajny, śmieszny, zasłyszany niedawno:
Siedzi baca przed chatą i się waho. Do tyłu, do przodu, do tyłu, do przodu... Przechodzi sąsiad i się pyta: - Co sie tak baco wahocie?
- Ano bo byłem z babą na weselu. Babe zgwałcili, mnie mordę obili i teroz się wahom, cy iść na poprawiny.