Kolejne serialowe propozycje jesieni - Stranger - 16 września 2010

Kolejne serialowe propozycje jesieni

Przegląd kolejnych serialowych propozycji miał pierwotnie ukazać się w okolicach poniedziałku, ale niestety brak wolnego czasu mi to skutecznie uniemożliwił. Mam nadzieję, że drobny poślizg zostanie mi wybaczony. ;) Czym warto się w tym tygodniu zainteresować, zanim na dobre rozpocznie się serialowa jesień 2010?

Najbardziej oczekiwaną produkcją tego tygodnia jest bez wątpienia kolejny MEGA serial od HBO, a mianowicie "Boardwalk Empire", którego pierwszy odcinek wyemitowany zostanie już w niedzielę. Na tę produkcję warto zwrócić uwagę choćby dlatego, że pilotażowy odcinek wyreżyserowany został przez samego Martina Scorcese. Gwoli przypomnienia, akcja serialu toczy się w latach dwudziestych ubiegłego wieku, skupiając się na postaci gangstera i zarazem polityka - Nucky'ego Thompsona. HBO nie szczędzi pieniążków ani na produkcję serialu (pilot kosztował ponoć 20 milionów dolarów), ani na jego promocję, a wstępne oceny krytyków są bardzo pozytywne. Korzystając z okazji zapraszam do zapoznania się z newsem eJay'a, zawierającym filmik z kulisów powstawania "Boardwalk Empire". Poniżej zaś znajdziecie oficjalny trailer serialu.

Ten tydzień to również okresy powrotów znanych i lubianych seriali. Ja pragnąłbym zwrócić Waszą uwagę przede wszystkim na szósty sezon świetnego serialu komediowego "It's Always Sunny in Philadelphia" emitowanego przez stację FX. W tym tygodniu znajdą też coś dla siebie sympatycy oper mydlanych w mniej lub bardziej widocznym wydaniu, przy czym tu warto wspomnieć jedynie o niezłym "Life UneXpected".

Na koniec bonusik w postaci propozycji, o której mało kto chyba słyszał. Kanadyjska stacja Showcase rozpoczęła w tym tygodniu emisję serialu "Lost Girl", śledzącego losy kobiety-demona (succubus) w świecie zamieszkiwanym przez różne istoty nadprzyrodzone. Zdecydowanie przypomina to "The Gates", co powinno ucieszcyć tych widzów, którym nastoletnia dziewczyna z produkcji ABC niespecjalnie przypadła do gustu w roli pożeracza energii życiowej innych osób. ;-)

Stranger
16 września 2010 - 16:44