Moda na gracza #1 - J!NX czyli jak być graczem na lansie - sathorn - 9 maja 2011

Moda na gracza #1 - J!NX, czyli jak być graczem na lansie

Na świecie, oraz w mniejszym stopniu w Polsce, zaistniała subkultura graczy. Jak każda subkultura, przedstawiciele tejże grupy chcą się wyróżniać, a czy jest lepszy sposób, niż odpowiedni ubiór? Na szczęście skończyły się już czasy robienia prasowanek z grzybkiem z Mario. Obecnie marek kojarzonych z graczami jest multum, niektóre zaczynają być doceniane i obrastają w piórka zbierając wokół siebie grupę fanów. A ich asortyment, już od dawna nie kończy się na t-shirtach.

Na pierwszy ogień idzie chyba najbardziej rozpoznawalna firma – J!NX. Prawdopodobnie wielu z Was o niej słyszało, ponieważ jej popularność wzrosła w naszym kraju na przestrzen kilku ostatnich lat. Osobiście pierwszy raz zetknąłem się z tą marką, kiedy zamarzyła mi się jakaś fajna koszulka z motywem ze Starcrafta II. J!NX oferuje produkty na licencji Blizzard, Call of Duty, czy EVE Online, a ostatnio także Minecrafta. Producent na szczęście wychodzi poza klasyczne motywy pojawiające się na t-shirtach: loga, ikony, krótkie hasła, itp. Ich koszulki związane z konkretnymi tytułami są bardzo ładne, cieszące także oko osób nieznających się na grach wideo.

J!NX oferuje także inne kolekcje, niezwiązane konkretnie z żadnymi grami: J!NX IDentitiy, oraz J!NX Classic. Druga seria, jak sama nazwa wskazuje przedstawia się bardziej tradycyjnie w rozumieniu nerdowskim. Zazwyczaj w serii Classic znajdują się rzeczy, które skierowane są do  stricte hardcore’owych graczy, zawierające żarty, który odnoszą się do nieco głębszego zrozumienia środkowiska „geeków”. Natomiast J!NX IDentity są to ubrania dla graczy bardziej casualowych, a także dla osób niezainteresowanych grami w ogóle. Projekty tych ubrań są bardzo ładne, niektóre wręcz śliczne, którym jednak daleko jest od specyficznego klimatu serii Classic. Trzeba jednak przyznać, że ubrania z serii IDentity w mogą oczach konsumetów konkurować nawet z produktami takich firm jak Billabong, DC, Quicksilver, czy Vans. Jeżeli obracacie się hipstersko-surferskim towarzystwie, to nie będziecie się wstydzić pokazać wśród znajomych w tych ciuchach.

 Ceny ubrań są stosunkowo wysokie (oczywiście wszystko zależy od Waszych możliwości finansowych).T-Shirty kosztują ok. 18-20 euro, polówki ok. 30 euro, bluzy 40-50 euro, podobnie jak spodnie. Warto wspomnieć, że J!NX oferuje też różnego rodzaju nalepki i inne gadżety określane zbiorczo mianem „Mircellanous”.

J!NX ma w Polsce swojego oficjalnego dystrybutora, jest nim firma Level77. Niestety oferta sklepu jest mocno ograniczona, na szczęście można zamówić każdy towar ze z oferty producenta i poczekać na jego sprowadzenie do kraju. Warto także dowiedzieć się, czy towar przez Was zamawiany nie jest produkowany przez inną firmę. Zamawiając koszulkę z motywem z Assassins Creed: Brotherhood byłem przekonany, że kupuję towar J!NX, niestety pomyliłem się. Brakuje na ten temat informacji na stronie, jednak nie czuję żalu, bo koszulka jest i tak zacna. Atutem są natomiast ceny. Koszt t-shirtu oscyluje w okolicy 70zł, pojawiają się też częste przeceny. Czekam aż pojawi się nowa kolekcja, ze starej mam już parę rzeczy. Warto, bo ubrania są naprawdę świetne.

Czekam na tę koszulkę!
sathorn
9 maja 2011 - 21:23