Pierwszy zwiastun The Wolverine nie przyspiesza mi tętna

Lubię Wolverina. W ogóle idea tworzenia "antybohaterów" bardzo do mnie przemawia. O wiele większą sympatią darzyłem zawsze charaktery mieszane, takie jak Roarchach, Punisher czy wspomniany już Wolverine, niż nieskazitelnych rycerzyków w lśniących zbrojach, pokroju Batmana, Spider-mena czy Iron-mena.

Skoro Wolverine jest super, a i poprzednie filmy z serii X-Men dają radę, to dlaczego zwiastun The Wolverine jest... średni?

Zgodnie z najnowszym trendem Logan na zwiastunie dużo obrywa, na jego twarzy rysuje się cierpienie i jakieś pięć razy na minutę daje się nam do zrozumienia, że jest tylko człowiekiem.

Szkoda tylko, że ten chwyt mający imitować głębię fabularną zastosowano już jakieś 10 razy w ciągu ostatnich paru lat. A i sceny akcji jakoś nie powalają. Za wcześnie ferować wyroki, ale z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że ten zwiastun nie przypadł mi do gustu.

Jeżeli podoba Ci się mój materiał to będę Ci wdzięczny, jeżeli polubisz mój fanpage na Facebooku, może nawet zasubskrybujesz mój prywatny profil, albo zafolołujesz mnie na Twitterze. Wrzucam tam sporo rzeczy, które nie pojawiają się na Gameplay'u. Reaktywowałem też niedawno swojego prywatnego bloga.