Tegoroczne zapowiedzi z targów E3 można podzielić na trzy główne kategorie: gry, które nie boją się konkurencji Red Dead Redemption 2 i ukażą się jeszcze w październiku; gry, których wydawcy wolą konkurować z wieloma innymi tytułami, ale nie RDR2 i hurtowo pokażą się 22 lutego, oraz tytuły zapowiedziane na jakąś nieokreśloną przyszłość. Oto najlepsze, najlepiej zmontowane zwiastuny podsycające naszą ciekawość. Pamiętajcie - zwiastuny, nie gry!
A jakie są wasze typy?
Zgodnie z zapowiedzią Garetha Edwardsa, z którą reżyser Łotra 1 pojawił sie w najświeższym wydaniu youtube’owego The Star Wars Show, w sieci – po prapremierze w programie Good Morning America stacji ABC – zadebiutował nowy, prawdopodobnie ostatni zwiastun pierwszej pobocznej opowieści osadzonej w realiach Gwiezdnych wojen. Nieco wcześniej twórcy ujawnili też ostateczny plakat kinowy.
Koncern Disney zamieścił w sieci pierwszy zwiastun Piratów z Karaibów: Martwi głosu nie mają, czyli piątej części pirackiej sagi z Johnny Deppem w roli głównej. Materiał, dostępny również w wersji z polskimi napisami i dubbingiem, skupia się na prezentacji nowego-starego wroga Jacka Sparrowa – Kapitana Salazara, granego w filmie przez Javiera Bardema (To nie jest kraj dla starych ludzi, Skyfall).
Drugi zwiastun filmu Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie – pierwszego pobocznego obrazu kinowego ze świata Star Wars – doczekał się światowej premiery. Materiał, który mieli już okazję zobaczyć uczestnicy tegorocznego Star Wars Celebration, a także widzowie stacji NBC, został udostępniony za pośrednictwem kanału Star Wars w serwisie YouTube.
Jak każdy współczesny gracz nie raz zetknąłem się z serią Battlefield, bądź Call of Duty. Niestety te dwie serie od ładnych paru lat stały się w pewien sposób nieakceptowalne dla graczy mojego pokroju. Dlaczego? Zbyt krótka, schematyczna kampania oparta w głównej mierze na strzelaniu we wchodzących pod lufe przeciwników, w pełni oskryptowana, nudna. Tak więc od czasów pierwszego Modern Warfare oraz Bad Company 2 nie tykałem jednej ani drugiej serii, od czasu pogrywając to u kolegów, bądź oglądając gameplay'e. Czasem nawet trafiła się okazja otrzymania darmowej gry (BF3) i spędzenia kilku godzin z nią. To jednak nie było już to co wcześniej.
Jedną z najgorętszych premier tego roku będzie bez wątpienia Jason Bourne. Najnowsza odsłona przygód byłego agenta CIA, z Mattem Damonem powracającym do roli tytułowej, trafi do kin 29 lipca. Do premiery pozostało już niewiele czasu, nie dziwi więc, że wytwórnia Universal Pictures zdecydowała się wreszcie uruchomić marketingową machinę, mającą przygotować nas na to wydarzenie. W efekcie w nasze ręce trafił oficjalny zwiastun, plakat oraz kilka nowych zdjęć z planu.
W sieci zadebiutował zwiastun filmu Doctor Strange. Z pewnością przypadnie on do gustu fanom twórczości Christophera Nolana (m.in. Batmanowa trylogia z Christianem Balem, Incepcja). Obraz, w którym tytułową rolę gra Benedict Cumberbatch (Sherlock, W ciemność. Star Trek), trafi do polskich kin 4 listopada tego roku.
Wraz z nocną publikacją krótkiego, ledwie 10-sekundowego teasera Rogue One: A Star Wars Story dowiedzieliśmy się, że na dziś zaplanowana została premiera pierwszego zwiastuna filmu. Koncern Disney, dysponujący prawami do marki, nie rzucił słów na wiatr i ku uciesze wszystkich fanów Star Wars trailer jest już ogólnodostępny. Jednocześnie poznaliśmy polski tytuł obrazu – Łotr Jeden. Gwiezdne wojny – historie.
50., jubileuszowy finał rozgrywek ligi NFL, znany szerzej pod nazwą Super Bowl, dobiegł końca. Zgodnie z oczekiwaniami, wydarzenie przyciągnęło przed telewizory rekordową liczbę widzów (mówi się o ponad 100 milionach osób). Sportowe emocje uprzyjemniono w przerwie meczu wielkim muzycznym show z udziałem zespołu Coldplay, Beyonce oraz Bruno Marsa. Nie mogło też zabraknąć efektownych spotów reklamowych, stanowiących dla wielu swoistą wisienkę na futbolowym torcie.
Kiedyś, w zamierzchłych, bądź zapomnianych czasach nie było (albo było niedużo) mini-produkcji promujących gry video. Jaki był tego powód? Może po prostu nikt na to nie wpadł? Albo wpadł, ale nie można było uzyskać na tyle funduszy, bo przecież ogólnoświatowe serwisy z filmikami nie istniały, a jedyną drogą rozpowszechnienia takiej reklamy byłaby telewizja lub ewentualnie radio. To przecież bardzo kosztowna kwestia. Może jednak sprawa opierała się na czymś innym. Przypuszczalnie rynek gier video nie był na tyle duży, aby taka promocja danego produktu opłacała się dostatecznie. W końcu każdy kto był zafascynowany światem wirtualnym z pewnością uzyskałby informacje o nowych produkcjach lub po prostu czekał na dostawy do sklepów, bądź bazarków. Istnieje też możliwość, iż po prostu brało się, co popadnie, gdyż wybór był na tyle mały, że dla retro gracza nie była to aż taka trudna do rozwiązania sprawa.
Rozwój! Rozwój! (Niedor... !)