Kinowe przeboje w wersji ośmiobitowej - Klaudyna - 24 października 2013

Kinowe przeboje w wersji ośmiobitowej

Moda zatacza kręgi. Nie wiem, czy kiedykolwiek retro przeżywało taki rozkwit. Wrócili hipsterzy, inni niż ci za czasów Allana Ginsberga, ale nie aż tak strasznie odmienni. Nie jest obciachem hasać w spodniach, które kończą się niemalże pod biustem. Buty na tzw. słoninie też są cool. Nosisz coś po mamie, tacie - super, ale jeszcze fajniej, gdy masz coś po dziadkach! Nie inaczej jest z konsolami. Zabytkowy, niby niemodny, ale działający sprzęt jest powodem do dumy. Dlaczego więc ośmiobitowe produkcje nie miałyby być znów sukcesem? Ekipa z CineFix proponuje nam trzyminutowe adaptacje wielkich kinowych hitów w postaci ośmiobitowych filmików rodem z automatów gier wideo. Cały cykl filmików zatytułowany jest 8-bit Cinema.

Mogłoby się wydawać, że to zabieg niemożliwy - przedstawić fabułę pełnometrażowego filmu w formie gry, w kilkuminutowym skrócie, mając do dyspozycji ograniczone środki graficzne. Wyobraźnia ludzka jednak nie ma granic. CineFix prezentuje swoje produkcje na kanale YT. Niewątpliwie znajdą tu trochę radochy zarówno fani kina, jak i gier. Chcielibyście, by któraś z poniższych propozycji ukazała się naprawdę, by w nią pograć?

Lśnienie

Iron Man

Mroczny Rycerz

Star Trek

Gdzie jest Nemo?

Podobają mi się takie pikselkowe interpretacje i chętnie przyjęłabym grę w tym stylu, ale w wersji dotykowej, telefonowej, androidowej. I jestem przekonana, że nie jestem jedyna. Twórcy do boju?

Więcej produkcji CineFix znajdziecie na ich youtube'owym kanale - o TUTAJ.


Klaudyna
24 października 2013 - 11:48