W tym roku po raz czwarty zostanie zorganizowana impreza z cyklu Xbox Fun Day, na której spotkają się miłośnicy konsoli Xbox 360 i gier. Tegoroczna edycja odbędzie się w dniach 27-29 sierpnia w miejscowości Podlesice/Kroczyce (Jura Krakowsko-Częstochowska). Na miejscu nie zabraknie gorących tytułów, rozrywek, pięknych hostess oraz informacji o polskim Xbox LIVE.
Firma FADE zajmująca się przeprowadzaniem analiz rynkowych przyjrzała się wynikom Xbox LIVE Arcade w pierwszej połowie tego roku. Okazuje się, że po niezbyt obiecującym starcie w styczniu i lutym zainteresowanie tytułami wydawanymi w ramach usługi wzrosło. Rynek gier z XBLA powiększył się w tym roku o 13% w porównaniu z pierwszą połową roku ubiegłego.
Dzisiaj w Galerii prezentujemy produkcję, która spodoba się fanom klasycznych platformówek i brutalnych filmów akcji Quentina Tarantino. Twórcy gry Shank połączyli rozbudowany system walki i świetną rozgrywkę z nietypową, komiksową oprawą stylistyczną. Przygoda twardziela wyposażonego w miecz i pistolety będzie dostępna 25 sierpnia na Xbox LIVE Arcade.
Żeby założyć konto na Xbox LIVE musimy oczywiście podłączyć konsolę do Internetu (za pomocą kabla lub urządzenia bezprzewodowego). Teraz postępujemy według następujących kroków:
Dla większości ludzi lato to okres wyjazdów i rekreacji na świeżym powietrzu. Gracze wiedzą jednak, że w wakacje Xbox LIVE gwarantuje specjalne atrakcje, czyli najciekawsze gry do ściągnięcia w ramach Summer of Arcade. Jeśli więc uciekł Wam pociąg nad morze, pogoda nie dopisała lub po prostu lubicie grać przygotujcie się na niezwykłą wyprawę w... Limbo.
Ilekroć zasiadam do nowego RPG-a przeżywam katusze. Wybór umiejętności, klasy postaci – a co za tym idzie stylu rozgrywki na kolejne paręnaście godzin – to dylemat, który przyprawia mnie o zimny pot i dreszcze co bardziej niesfornych części ciała. Problem leży w rozdźwięku pomiędzy moimi ulubionymi „rolami” (charyzmatyczny złodziejaszek czy też zwinny bydlak) a nieposkromioną chęcią zagrania INACZEJ, zrobienia czegoś wykraczającego poza mój ulubiony zestaw zachowań. Sytuacja powtórzyła się po raz setny z Alpha Protocol.
Od początku brałem pod uwagę najbardziej pasujący do gry archetyp Thortona: szpiega co i podkradnie się sprytnie i mocno w ciemię przyłoży, ale i pistoletem headshota zasadzi z parunastu metrów. Niestety, znowuż mnie wzięło na eksperymenty, i zamiast trzymać się lubianej i mocno wydeptanej ścieżki, stworzyłem woja przeznaczonego do mniej subtelnych rozwiązań. Karabiny i strzelby naraz postanowiłem rozwijać, tak aby na krótkim zasięgu z dwururki wypalić, a na większe odległości jedną celną kulą wroga do piachu posłać.