W tym miesiącu w Warszawie odbędzie się konferencja Game Industry Trends 2011, na której pojawi się Christopher Cunningham, czyli promotor nośnego hasła grywalizacji (z ang. gamification). Podczas imprezy posłuchamy wykładów Pawła Marchewki z Techlandu, Marka Tymińskiego z City Interactive oraz Mariusza Klamry z Gry-Online.
Kolejne targi Electronic Entertainment Expo za nami. Jak co roku święto branży elektronicznej rozrywki, przyniosło kilka nowości, olśnień i rozczarowań. Gracze tradycyjnie już pozostawieni zostali z większą ilością znaków zapytania niż jednoznacznych odpowiedzi. Powróciły zawsze aktualne po tego typu imprezach wątpliwości. Czy z branżowego kapelusza wyskoczy zaczarowany królik? Czy jest nadzieja na lepsze jutro dla przeciętnego gracza? Czy targi to marketingowy balonik dla mas czy impreza dla hardkorów? Czy warto czekać na to, co przyniesie przyszłość? Przed wami ekstrakt z moich impresji na temat tegorocznego E3.
Konferencja Elektroników na E3 za nami. Przyznam, że po słabostce Microsoftu ta była w miarę ok. Nie było rewelacji, ale też nie ma się do czego przyczepić. Poniżej mój malutki replay i opinie o każdej grze.
Pokaz wystartował Mass Effectem 3. Fragment rozgrywki nie wyróżnił się czymś specjalnym. Shepard po krótkiej walce musiał przyczepić do jakiejś maszyny marker, dzięki któremu kompan mógł namierzyć cel. Po sporym boom Shepard znalazł się w starciu z minibossem - kroczącym robotem. W pojedynku dzielny protagonista nie był sam, gdyż korzystał z działka pokładowego. Pościg skończył się całkiem szybko. Generalnie wygląda to jak ME2, czyli zaskoczenia nie ma. W skali szkolnej 3+.
Jak wszyscy wiecie, w Los Angeles, USA, stan Kalifornia, trwają targi Electronic Entertainment Expo, czyli w skrócie E3. Przed momentem dosłownie zakończyła się pierwsza konferencja prasowa zwołana przez jednego z gigantów prezentujących się w tym roku w Mieście Aniołów. Na pierwszy ogień poszedł Microsoft. Nie wiem jak słabo będzie się musiało zaprezentować Sony i Nintendo, żeby nie wypaść dobrze w porównaniu z producentami Xboxa 360. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to gdyby Shigeru Miyamoto i Ken Kutargi wyszli na scenę i ogłosili, że tworzą dla swoich konsol stacjonarnych odpowiedniki Kinecta. Chyba bym tego nie przeżył.
Klimatyczna sala warszawskiej Fabryki Trzciny zapełniona po brzegi. Trwa jesienna konferencja CD Projekt. Zwarta masa ludzka czeka na prezentację najnowszego materiału wideo z Wiedźmina 2. Wreszcie mija godzina zero i pełne napięcia oczekiwanie ustępuje miejsca skupieniu. Film zaczyna się dobrze znaną ze zwiastunów i dziennika dewelopera sceną: uwięziony w celi lochów zamku baronowej La Valette Geralt, wisi skrępowany za ręce z widocznymi ranami na plecach. Po chwili widownia ponownie obserwuje znany z poprzednich filmów scenariusz – wojownik z Rivii woła strażnika, obezwładnia go i pod odzyskaniu ulubionego oręża kontynuuje ucieczkę...
Za kilkanaście godzin rozpocznie się szczeciński GameShow. Impreza aspiruje do miana najważniejszych branżowych targów w Polsce, więc trudno się dziwić, że oczekiwania wobec organizatorów i wystawców są stosunkowo wysokie. Pozycja Electronic Entertainment Expo czy Gamescomu pozostaje niezagrożona, ale patrząc na plan stoisk i listę zapowiadanych atrakcji, nie wygląda to źle. Graczom, którzy wybierają się na GameShow warto polecić, by w przerwie pomiędzy kolejnymi turniejami, pokazami czy grami, zaglądali także do sektora konferencyjnego. Tytuły prelekcji wydają się co najmniej interesujące.