Sytuacja Glory nie jest godna pozazdroszczenia. Nawet jeśli na przednim siedzeniu trzyma wątrobę dla umierającego ojca, to wciąż ściga ją policjant sadomaso, strzelający ciekłym azotem gangster z germofobią i handlarz ludźmi, który planuje podwędzić przyrodzenie jej nowo poznanemu koledze.
Zwiastuny są w moim mniemaniu najbardziej istotnym elementem kampanii reklamowej filmów. W jak wiele różnorakich stanów potrafią nas wprowadzać, wiecie sami - przyzwoite napełniają nas podekscytowaniem, te złe podpowiadają, żeby trzymać się od potencjalnego potworka z daleka, inne fascynują, niepokoją, kuszą. Sztuką jest, aby w tych kilkudziesięciu sekundach przedstawić na tyle dużo, by zdobyć zainteresowanie publiki, ale jednocześnie nie ujawnić jej na tyle dużo, aby odstraszać. Nazwałem to "sztuką" właśnie z tego powodu, że niekoniecznie często się to komukolwiek udaje.
Sezon 1976 w Formule 1 uważany jest za najciekawszy sezon w historii królowej sportów motorowych. To właśnie walkę Jamesa Hunta z Nikim Laudą, a nie Ayrtona Senny z Alainem Prostem, postanowił opowiedzieć w filmie "Rush" reżyser Ron Howard (znany między innymi z "Apollo 13", "Kodu da Vinci" czy "Pięknego umysłu"). Howardowi, mimo iż nie dysponował budżetem wielkich hollywoodzkich produkcji, udało się przenieść na srebrny ekran to, za co wszyscy fani kochają Formułę 1 - z jednej strony zaciekłą walkę i dramaturgię, z drugiej strony męską (choć szorstką) przyjaźń, a wszystko to przy akompaniamencie ryku silników V8. Tego filmu po prostu nie można nie zobaczyć!
Po 47 latach od premiery filmu "Grand Prix", na ekrany weszła kolejna, fabularna opowieść o świecie Formuły 1. Tym razem opowiada o sezonie 1976r. i rywalizacji dwóch kierowców, o całkowicie odmiennych charakterach. W Polsce nie ma znaczenia jakimi bolidami ścigają się, w jakich zawodach... Każdy taki film ma u nas tytuł "Wyścig"! Tym razem nie chodzi jednak o "Wyścig - Driven" Stallone, ale o "Wyścig - Rush" Rona Howarda.
Na ten film czekam od momentu, kiedy wyłożono na niego kasę i napisano scenariusz. Niesamowita historia niesamowitego pojedynku niesamowitego Jamesa Hunta z niesamowitym Nikim Laudą. To coś, na co fani Formuły 1 powinni ostrzyć ząbki. Rush – premiera we wrześniu tego roku, oby Polska nie była w tyle. A teraz łyknijcie zwiastun, bo jest na co popatrzeć.