Bully (marka) na gameplay.pl

Jakie gry „w stylu GTA” mógłby zrobić jeszcze Rockstar?

Recenzja Bully na PlayStation 2 – nie ma szkoły idealnej

Bossowie: Bully

Szalone pomysły Rockstara - mini-gry w Bully

Popychadło – najgorszy możliwy bohater gry

Kto i za co może nienawidzić Bully’ego?

Recenzja Bully na PlayStation 2 – nie ma szkoły idealnej

Brucevsky ocenia: Bully
76

Bully jest kolejnym odważnym pomysłem Rockstar, tego nie sposób nie przyznać. Sandbox, którego akcja toczy się w jednej z amerykańskich szkół i którego bohaterami są uczniowie i nauczyciele to nie lada koncept, coś nowego i wywołującego bardzo dobre pierwsze wrażenie. Specjaliści od wielkich, skrywających masę sekretów piaskownic nie zawiedli i zdołali ten ciekawy zamysł przekuć w bardzo dobrze wykonany tytuł. Niestety tym razem nie wszystko im się jednak udało.

czytaj dalejBrucevsky
7 maja 2014 - 19:31

Bossowie: Bully

Szkoła to nie jest miejsce, gdzie spotkasz gigantyczne trolle, uzbrojonych w nowoczesną broń żołnierzy przyszłości, rycerzy, smoki, duchy, potężne mechy czy zombi. Studio Rockstar musiało się więc mocno natrudzić przy projektowaniu bossów do swojego osadzonego w szkole sandboxa, Bully. Czy Kanadyjczykom udało się odnieść sukces i sprawić, że walki z głównymi przeciwnikami zapadają w pamięć i wnoszą pewien powiew świeżości do zabawy?

UWAGA, spojlery!

Like a boss? // Źródło: joergspielt.de
czytaj dalejBrucevsky
9 kwietnia 2014 - 19:48

Szalone pomysły Rockstara - mini-gry w Bully

W kolejnym odcinku Strefy zrzutu* przyjrzymy się kilku nowym produkcjom, które na rynek trafiły po cichu, bez większej kampanii marketingowej. Wyraźnie widać, że tworzyły je mniejsze studia za mikroskopijne budżety, w porównaniu do tych przeznaczonych na stworzenie Legend of Zelda czy Contry. Czy z automatu możemy więc uznać, że to produkcje niewarte naszego czasu i pieniędzy? Na to pytanie odpowiedzą nasi recenzenci.

czytaj dalejBrucevsky
25 marca 2014 - 15:10

Popychadło – najgorszy możliwy bohater gry

Źródło: oozie.org

Twórcy gier na różne sposoby próbują budować przekonującego, atrakcyjnego, dającego się lubić lub podziwiać głównego bohatera. Jedni stawiają na wygląd, inni poświęcają godziny na obdarzenie go ciekawym charakterem i charyzmą. Są w tym gronie tacy, którzy operują na najniższych instynktach oraz ci bardziej ambitni. Gdzieś w tym gronie jest Rockstar, które stworzyło już niejedną ciekawą postać. James „Jimmy” Hopkins z produkcji Bully im jednak wyraźnie nie wyszedł.

czytaj dalejBrucevsky
8 marca 2014 - 12:09

Kto i za co może nienawidzić Bully’ego?

Źródło: ign.com

Bully nie jest pierwszą kontrowersyjną grą w dorobku Rockstar. Autorzy serii Grand Theft Auto czy Manhunta nie raz już wywoływali spore dyskusje swoimi projektami. Bully jest jednak na swój sposób szczególny, ze względu na miejsce akcji i głównych bohaterów. Opowieść o bardzo specyficznej szkole, Bullworth Academy, i jej uczniach może nie podobać się wielu osobom, przedstawicielom rozmaitych zawodów i grup społecznych. Komu i za co Canis Canem Edit szczególnie podpadł?

czytaj dalejBrucevsky
18 lutego 2014 - 12:19

Bully - niewykorzystany potencjał na niezłą historię

Źródło: strangegaming.blogspot.com

Mając na liczniku kilka godzin gry i niemal dwadzieścia pięć procent na wskaźniku progresu byłem skłonny wychwalać Rockstar za świetnie przygotowaną historię w Bullym. Byłem gotów na przykładzie losów Jimmy’ego pokazać, że fabuła może być ogromnym, nawet największym atutem sandboxa. Potem jednak scenariusz zaczął tracić, a losy młodego Hopkinsa w Bullworth Academy zmierzać niekoniecznie w najlepszym kierunku.

czytaj dalejBrucevsky
27 stycznia 2014 - 16:32

Trzy elementy, za które od razu pokochasz Bully’ego

Źródło: ign.com

Grami Rockstar trudno się nie zachwycać, bo to zazwyczaj produkcje dopracowane, dające mnóstwo możliwości i zapewniające wiele godzin zabawy na najwyższym poziomie.  Takie są kolejne odsłony GTA, takie jest Red Dead Redemption i taki jest Bully aka Canis Canem Edit. O tym jak wygląda „Grand Theft Auto w szkole” właśnie zacząłem przekonywać się na własnej skórze. Za mną ledwie kilka godzin zabawy, dopiero skończyłem uczyć się mechaniki, poznałem główne postacie i postawiłem pierwsze kroki w wirtualnym świecie akademii Bullworth. Już teraz mogę jednak wyróżnić trzy elementy, które sprawiają, że w Bullym można się z miejsca zakochać.

czytaj dalejBrucevsky
11 stycznia 2014 - 11:18

Gry też zasługują na drugą szansę. Epizod drugi

Poprzedni artykuł skończył się leciutkim cliffhangerem, więc czas na kontynuację. Przed Wami kolejne 6 gier, które nie doczekały się sequela. A powinny.

czytaj dalejczort
20 sierpnia 2012 - 17:47

Jakie gry „w stylu GTA” mógłby zrobić jeszcze Rockstar?

Rockstar Games – marka sama w sobie, swoisty znaczek jakości gier nowej generacji. Studio to zasłynęło przede wszystkim z serii GTA, w której to z każdą kolejną częścią oferowali nowe podejście do wymyślonego pomysłu na rozgrywkę. Otwarty, tętniący życiem świat z perspektywy TPP, w którym możemy swobodnie się przemieszczać, zmieniać pojazdy według własnego uznania i ranić wszystkich w połączeniu z przemyślaną fabułą i hollywoodzkimi cut-scenkami okazywał się zawsze strzałem w dziesiątkę. Nawet jeśli nie byli z tym pierwsi, okazali się najskuteczniejsi, czego dowodem jest nazywanie większości gier przedstawionych w ten sposób „klonami GTA”. Zaczęli na dobre od trzeciej części, pobawili się różnymi historiami o gangsterce w mieście,  a po drodze zorientowali się, że można z powodzeniem na takim patencie zmieniać realia. Tak powstało Bully: Canis Canem Edit oraz Red Dead Redemption, czyli kolejno „GTA w szkole” i „GTA na Dzikim Zachodzie” – w obu przypadkach wyszło rewelacyjnie. Z jakimi jeszcze innymi realiami mogliby spróbować się zmierzyć?

Jakie%20gry%20%u201Ew%20stylu%20GTA%u201D%20m%F3g%u0142by%20zrobi%u0107%20jeszcze%20Rockstar%3F
czytaj dalejKompo
23 czerwca 2012 - 15:59