Ulicami Birmingham kroczą chłopcy, których nie chcielibyście spotkać w ciemnym zaułku. Nie chcielibyście być im cokolwiek winni. Lecz z drugiej strony patrzylibyście na nich z niewytłumaczalnym zachwytem... Ci chłopcy to członkowie Peaky Blinders - niewielkiego, lecz nad wyraz ambitnego gangu, trzymającego władzę w Birmingham. Kradną, oszukują, wymuszają, ale przede wszystkim zajmują się bukmacherką. W daszkach swych czapek mają wszyte żyletki. Jeśli im podpadniesz - możesz zostać nieźle poharatany, stracić oko, a nawet życie...
A co by było, gdyby ewolucja zrobiła nam psikus? Zamiast wyprowadzić człowieka na szczyt drabiny, sprawiłaby, że na prowadzenie wyszłyby... delfiny? Delfiny przystosowane do życia na lądzie, delfiny inteligentne, które zamiast płetw miałyby ręce? Jaką pozycję zajmowaliby wówczas ludzie? Tomasz Matkowski w swej książce I Bóg stworzył delfina, czyli potrawka z człowieków snuje właśnie taką wizję - przekomiczną, lecz jednocześnie przerażającą. Czy warto?
Wątek jest niemal klasyczny. Wizja robota, wykonującego prace fizyczne za człowieka, zawsze była kusząca. Coraz doskonalsze technologie pozwalają, by człowiek stworzył hubota (Human Robots) - robota na obraz i podobieństwo człowieka. Z wyglądu przypominają prawdziwych ludzi. Są nad wyraz idealne - dobrze zbudowane, młode (nie licząc hubotów geriatrycznych), o idealnie gładkiej cerze. Te płci żeńskiej - zawsze występują w nienagannym makijażu. Z jednej strony piękne, z drugiej zaś wywołują głęboki niepokój. Można je kupić w sklepie, by pomagały w czynnościach domowych. Prasowanie, sprzątanie, gotowanie, mycie okien, robienie zakupów - to tylko ułamek ich możliwości. Są też takie stworzone do pracy w fabrykach, na budowach itp. Każdy hubot ma kabel zakończony wtyczką - aby poprawnie funkcjonować co jakiś czas muszą się naładować w taki sam sposób, w jaki ładujemy telefony komórkowe. Nie trudno się domyślić, że w takim świecie są tacy, którzy chętnie korzystają z ułatwień, na które pozwalają huboty i są ci, którzy marzą, by za wszelką cenę przywrócić tradycyjny porządek światu. Zwłaszcza, że niektóre huboty zyskują świadomość... zaczynają marzyć, buntować się, sprzeciwiać. Pragną zostać równoprawnymi członkami społeczeństwa, a to oczywiście rodzi szereg problemów. I tak właśnie zawiązuje się akcja szwedzkiego serialu Prawdziwi.