Good-Bye to All That, czyli Valiant Hearts
Oda do serii Total War, czyli wojna, dziecięce marzenia, złowrogie piękno, kłamstwa i zapomniana historia pewnego pasterza
Oda do Metal Slug, czyli Obcy, III Rzesza, teorie spiskowe i osobista historia
Silent Hill 2, czyli przebaczenie.
Spec Ops: The Line, czyli moja prywatna gra roku.
Mechaniczna iskra ciepła, czyli Machinarium
"But, I also suppose it's rare for Nintendo to have a Bible game with no references to the Bible, resembling Atari that's all about food trying to kill you. Yet it's also a board game rip-off with quizzes that you can't answer. And if it's a Bible game, why do you blow a snowman's head off? Whatever happened to “Thou Shall Not Kill”? Please, somebody tell me. What the Hell am I playing? I kinda like it, but I gotta turn it off before I go insane.”
AVGN, Bible Games
Ostatnio tęsknie do starych gier z czasów NES i SNES. Pewnie już o tym pisałem, ale gry wraz z ewolucją tej formy rozrywki stają się coraz prostsze. Dawniej nie było litości względem poziomu trudności . Te gry irytowały bardzo, ale nie do tego stopnia, aby przestać grać – rzucały wyzwanie. Platformówki wymagały od graczy skupienia, rozpoznawania wzorów (zachowanie przeciwników, trajektoria pocisków, ruch platform) oraz szybkiego działania względem bodźców w grze i tego co dzieje się na ekranie. Być może wraz z rozwojem technologii gry bardziej poszły w opowieść wizualną, ale chyba zgodzimy się, że proste mechanizmy rozgrywki zostały zaniedbane. Ale nie bójcie się drodzy obywatele, ponieważ Enter the Gungeon rzuci Wam solidne wyzwanie, któremu możecie nie sprostać.