Reżyserska wersja pierwszej części serii Broken Sword także na PC!

Takie niespodzianki zdecydowanie lubię! Broken Sword okupuje jedno z czołowych miejsc mojej dziesiątki najlepszych przygodówek wszech czasów i nie ukrywam, że zazdrościłem posiadaczom Wii i DS-ów wydania reżyserkiej wersji pierwszej odsłony przygód George'a Stobbarta. Z tym większą radością przyjąłem wiadomość o dość niespodziewianym wydaniu tej specjalnej edycji także na... komputery osobiste!

Niestety, gra chwilowo oferowana jest wyłącznie w dystrybucji elektronicznej (m.in. Steam, GamersGate) w cenie około dziesięciu euro. Po cichu liczę jednak na odzew ze strony polskich dystrybutorów, którzy w ostatnich latach dość chętnie oferowali na naszym rynku nawet mniej znane przygodówki.

A czym się właściwie różni wersja reżyserska od pierwowzoru? Pomijając kwestie techniczne (brak problemów z uruchomieniem gry na nowych systemach operacyjnych), trzeba przede wszystkim wspomnieć o dodaniu ZUPEŁNIE NOWYCH scen oraz zagadek, uzupełniających historię przedstawioną w oryginale. Nie chcąc zbytnio zaspoilerować, powiem tylko, że akcja wersji reżyserskiej nie rozpoczyna się od znanej sceny w kawiarence. Nowe sceny otrzymała przede wszystkim wybranka George'a, czyli doskonale znana fanom cyklu Nicole. Od strony graficznej większych zmian, poza dodaniem animacji twarzy rozmówców, nie ma. Myślę, że nikomu to jednak nie powinno przeszkadzać. Gra bezproblemowo przeszła próbę czasu i nadal zachwyca świetną fabułą, wybornymi dialogami i mnóstwem czarnego humoru. Polecam!