Posiadacze Xboksów 360 podłączonych do Xbox LIVE mogą od wczoraj ściągać dwie darmowe produkcje, stworzone w ramach konkursu amerykańskiej firmy Dorito. Dzięki niemu dostaliśmy naprawdę udane gry: w pierwszej z nich ścigamy się i strzelamy, a w drugiej walczymy z czasem na torach przeszkód.
Harms Way
Twórcy Harms Way chcieli połączyć dwa gatunki w jeden – wyścigi w stylu Mario Kart ze strzelanką. W praktyce wygląda to tak, że gracze zostają podzieleni na dwuosobowe drużyny, składające się z kierowcy i strzelca. Pierwsza osoba ma za zadanie przejechać trasę szybciej od konkurentów, a druga siać zniszczenie i pomóc koledze w ukończeniu wyścigu.
Prosty pomysł został zrealizowany w naprawdę dobry sposób. W grze pojawia się możliwość rozgrywania wyścigów i turniejów w pojedynkę, ale rozgrywka nabiera rumieńców dopiero w sieci. Za pośrednictwem Xbox LIVE możemy wziąć udział w kilkuosobowych pojedynkach na mapach utrzymanych w stylistyce kojarzącej się z terenami pustynnymi i kanionami Kolorado.
Doritos Crash Course
Gry wykorzystujące awatary bardzo często są uznawane za niezbyt ciekawe propozycje. Doritos Crash Course jest kolejnym przykładem udowadniającym, że jest inaczej. W tej produkcji nasz wirtualny reprezentant przemierza coraz bardziej skomplikowane i niebezpieczne tory przeszkód w trzech lokacjach: Stanach Zjednoczonych, Europie i Japonii.
Rozgrywka w Doritos Crash Course jest prosta i wciągająca – biegniemy w lewo lub prawo i próbujemy ominąć przeszkody przy pomocy sprintu oraz skoku. Celem zabawy jest dobrnięcie do mety każdego z torów i nabicie jak najlepszego czasu (za co otrzymujemy medale). W grze nie mogło zabraknąć opcji ścigania się ze znajomymi i możliwości pobijania ich rekordów.