Klasyki Xbox LIVE - Defense Grid: The Awakening - Hed - 28 stycznia 2011

Klasyki Xbox LIVE - Defense Grid: The Awakening

W ostatnich latach produkcje z cyklu tower defense stały się niezwykle popularne i trafiły na niemal wszystkie platformy z grami. Użytkownicy Xbox LIVE mogą poszczycić się jedną z najciekawszych adaptacji gatunku - Defense Grid: The Awakening – przygotowaną przez studio Hidden Path Entertainment w 2008 roku.

W Defense Grid: The Awakening wcielamy się w obrońcę futurystycznych baz militarnych atakowanych przez wrogie siły obcych. Kosmici próbują wykraść energetyczne rdzenie, które zasilają systemy defensywne. Na większości poziomów dysponujemy kilkoma tego typu urządzeniami – do wygrania starcia musimy zachować co najmniej jedno z nich.

Do dyspozycji gracza oddano standardowo kilka rodzajów wieżyczek, wyposażonych w najróżniejsze bronie i właściwości. Część z nich zadaje obrażenia obszarowe, niektóre mają wyjątkowo duży zasięg, a inne przykładowo atakują cele powietrzne. Konstrukcje budujemy w wyznaczonych miejscach i nie mogą one zostać zniszczone przez wrogów.

Na górze ekranu wyświetla się informacja dotycząca następnej fali wrogów, jaka nas zaleje. W sumie w grze trafimy na piętnaście rodzajów przeciwników – każdy z nich ma odrębne właściwości. Zabawa sprowadza się do odpowiedniego rozstawienia dział i dostosowania ich zestawu pod kątem nadchodzących oddziałów.

Żeby ułatwić rozgrywkę twórcy wprowadzili kilka dodatków. Przede wszystkim możemy przyspieszyć nadchodzące fale i w ten sposób szybciej przejść do właściwiej akcji. W grze zastosowano także system punktów zapisu – jeśli więc obrona się nie powiedzie to będziemy mogli wrócić do wcześniejszego momentu i spróbować ponownie.

Jak widać produkcja oferuje standardowe rozwiązania dla gatunku tower defense - całość została jednak wykonana na bardzo wysokim poziomie i spotkała się z pozytywnym przyjęciem mediów. Grę można kupić bezpośrednio z poziomu konsoli lub na stronie Xbox.com za 800 punktów Microsoftu. Twórcy tytułu wydali także cztery dodatki.

Hed
28 stycznia 2011 - 14:44