Na rynku jest sporo strzelanek wojennych z rozbudowanym trybem multiplayer. Ekipa ze studia TimeGate stawia na nieco inną stylistykę – futurystyczne walki z wykorzystaniem potężnych zbroi. W najbliższych tygodniach będzie okazja żeby zmierzyć się na arenach przy użyciu broni przyszłości w kolejnej produkcji dewelopera - Section 8: Prejudice.
Section 8: Prejudice to kontynuacja gry z 2009 roku, która wprowadzała dość ciekawe rozwiązania do gatunku strzelanek pierwszoosobowych. Podczas walk gracze byli zrzucani na mapę z orbity i korzystali z wielu ciekawych umiejętności bojowych. W kontynuacji dostaniemy znacznie więcej atrakcji, w tym także rozbudowane poziomy kampanii.
W misjach solowych wcielimy się w żołnierza przyszłości ,ruszającego na niebezpieczną misję. Do naszej dyspozycji oddane zostaną dziesiątki broni i technologii – w tym chociażby plecak odrzutowy. Kampania podobno zagwarantuje około 5 godzin rozgrywki. Nie jest to dużo, bo główną częścią tej produkcji jest zdecydowanie multiplayer.
Na sieciowych arenach spotka się do 32 graczy, którzy będą zmagać się w kilku trybach rozgrywki. Podobno dostaniemy zróżnicowane formy zabawy – od typowych walk drużynowych, aż po kooperacyjne mecze zawierające elementy gatunku tower defense. Wszystko to zostanie przedstawione w widowiskowy i dynamiczny sposób.
Jeden z zagranicznych dziennikarzy napisał, że na pierwszy rzut oka Section 8: Prejudice wygląda jak Halo, ale od strony rozgrywki przypomina kultowego Tribes. To najlepsza rekomendacja dla fanów multiplayera. Produkcja zostanie wydana w tym roku na Xbox LIVE (data premiery jest jeszcze nieznana) i będzie kosztowała 1200 punktów Microsoftu.