The Sims 4 - czy mogą nas czymś jeszcze zaskoczyć?
Killzone: Mercenary - Wrażenia z testów wersji beta
Od Rosji, przez Normandię do Boliwii - najlepsze strzelaniny TPP i FPP w 2017 roku
Trylogia Modern Warfare jednak faktem!
Beta-test DOOM - nowym graczom się spodoba
The Walking Dead: Michonne - kiedy wszyscy zapomnieli o Telltale Games
Bang, bang! O strzelaninach pisze się piosenki, kręci filmy, ale w strzelaniny przede wszystkim się gra. To nadal chyba najbardziej popularna mechanika w grach komputerowych, a w nadchodzących miesiącach możemy się spodziewać kilku nowych tytułów i paru starych znajomych. Jakie będą najlepsze strzelanki FPP i TPP w 2017 roku? Które z nich okażą się strzałem w dziesiątkę, a które trafią kulą w płot?
Kiedy o świcie 2 maja zapowiedziano, że wieczorem poznamy oficjalną zapowiedź kolejnej odsłony Call of Duty, nie spodziewałem się, że moje wcześniejsze dywagacje na temat potencjalnie prawdziwej grafiki reklamującej coś ukrywającego się pod podtytułem Infinite Warfare są prawdziwe! Po wycieku trailera, który nastąpił tuż po „zapowiedzi zapowiedzi”, firma Activision nie czekała do wyznaczonej godziny i po prostu wcześniej odkryła wszelkie karty związane z nowym CoD-em.
Kilka dni temu (2-4 kwietnia) uruchomiono zamkniętą betę najnowszego DOOM-a. Czwarta część chyba największej serii studia id Software powoli zmierza ku półkom sklepowym, wszak datę premiery ustalono na 13 maja bieżącego roku. Deweloperzy są zatem na etapie, gdzie nawet minimalne zmiany trudno wprowadzić (szczególnie w rozgrywce). Jak zatem wyglądały przedpremierowe testy trybu multiplayer oczami gościa, który nigdy nie grał w żadną część z tego cyklu? Świetnie!
Kiedy wydawało się, że Telltale Games nie ma ochoty na jakiekolwiek podtrzymanie zainteresowania drugim sezonem swojej interpretacji komiksu The Walking Dead, to w niespełna dwa lata po jej wydaniu deweloperzy „samograjów” zapowiedzieli The Walking Dead: Michonne – dodatek, który przybierze nieco krótszą formułę.
Firewatch może być czymś więcej niż tylko „symulatorem strażaka”. Może być zagranicznym Ethanem Carterem albo młodszym bratem The Witness. We wszystkich przytoczonych produkcjach, naszym głównym zadaniem jest eksploracja i poznawanie historii „przez otoczenie” – jak ładnie dziś przyjęło się nazywać tego typu „chodzone” przygodówki.
Premiera Armikroga nadchodzi wielkimi krokami. Jest to więc najlepszy czas, by przybliżyć czym ta produkcja jest i dlaczego tak wiele zawdzięcza swojemu poprzednikowi. Aby zrozumieć ideę Armikroga, musimy bowiem cofnąć się o 19 lat, prosto do plastelinowego świata The Neverhooda.
Nisz-giercownia wita po długiej przerwie. Tym razem zajmiemy się dwoma arcy-ciekawymi tytułami od Koei, czyli po prostu serią Warriors, a na deser porozmawiamy o zapowiedziach.
Kurz związany z rozpoczęciem wielkich targów E3 2014 powoli opada, a najważniejsze konferencje miały już swoje miejsce. Zapowiedziano produkcje, o których słyszeliśmy tylko plotki, pokazano kilka zapisów z rozgrywki i nowych trailerów. Po kilku dniach od tego wielkiego wydarzenia mogę się mu przyjrzeć na spokojnie.
Tegoroczne E3 obsypało grami. To dobra wiadomość. Mniej dobra jest taka, że tym razem nie zostaliśmy uraczeni żadną niespodziewaną petardą pokroju pierwszego pokazu Watch_Dogs, czy The Division. Całe szczęście, honoru konferencji obronił Ubisoft, z którym rywalizować mogłoby Sony, gdyby… nie przegadało wystąpień. Udało im się odnowić mą bezgraniczną miłość do The Last of Us (chwała!), podczas gdy Ubi wznieciło moje zainteresowanie praktycznie wszystkim. Nawet cholernym tańcem.