Yerba Mate - naturalny energy drink - TommiK - 3 czerwca 2011

Yerba Mate - naturalny energy drink

Tematyka poniższego wpisu jest raczej obca kanonowi publikacji na Gameplay, niemniej jednak - mając świadomość różnorodności Waszych zainteresowań - jestem przekonany, że spodoba się niejednej osobie. Kiedyś już dość mocno odbiegliśmy od głównego nurtu i dyskutowaliśmy na takie tematy, jak uszkodzenia słuchu spowodowane empetrójkami czy granie jako alternatywa dla seksu. Tym razem bierzemy na warsztat Yerba Mate - napój powszechnie już dostępny w Polsce, choć nadal mało popularny, a przede wszystkim niosący doskonałe korzyści dla zdrowia, szczególnie przy większym niż przeciętny wysiłku fizycznym.

Entuzjastą Yerba Mate jestem od dwóch lat, a z napojem zetknąłem się dzięki rekomendacji przyjaciela. Początkowo zainteresowałem się tym napojem ze względu na właściwości pobudzające umysł i ciało, by z czasem poznać inne jego zalety.

Z czym to się je?

Yerba mate to suszone liście ostrokrzewu paragwajskiego, z których parzy się jeden z podstawowych napojów w Ameryce Południowej, szczególnie popularny w Argentynie, Paragwaju, Urugwaju i Chile. Dość powiedzieć, że tak jak w Europie pije się kawę lub herbatę, tak tam bazę stanowi właśnie Yerba Mate.

Susz Yerba Mate jest już bardzo łatwo dostępny w Polsce, a jego cena, biorąc pod uwagę ilość potrzebną do zaparzenia normalnej porcji, jest znacznie bardziej korzystna od ceny kawy lub herbaty. Oprócz co najmniej kilku sklepów internetowych, Yerba Mate - we wszystkich ważniejszych odmianach i smakach - możemy też kupić na serwisach aukcyjnych, a w większych miastach również w sklepach fizycznych.

Yerba mate to nie tylko specjalne właściwości, ale też inna forma spożywania, do którego przydadzą się akcesoria: bombilla, tykwa i termometr. To pierwsze to rurka, przez którą pijemy napój - na jej końcu znajduje się sitko, które odsącza płyn od bardzo, ale to bardzo drobnych liści. Tykwa jest kulistym naczyniem, z którego pijemy Yerbę - z racji swojego kształtu pozwala wydobyć specjalne właściwości napoju, utrzymuje też jego ciepło. Termometr potrzebny jest do zmierzenia temperatury wody, którą zalejemy susz - różne gatunki mają różne wymagania, np. opisane niżej Rosamonte to 84 st. Celsjusza. Wszystko można z łatwością dostać tam, gdzie kupimy samą Mate, często można spotkać się z zestawami idealnymi dla początkujących.

Co mi to da?

Yerba Mate występuje w różnych odmianach i smakach, ale wszystkie niosą te same korzyści dla organizmu, dzięki czemu napój już setki lat temu był bardzo popularny wśród południowoamerykańskich robotników. Na samym końcu wpisu podaję linki to najbardziej dokładnych źródeł i opracowań, niżej natomiast chcę wymienić najważniejsze właściwości Mate:

- pobudza i dodaje energii - w przeciwieństwie do kawy czy różnych redbuli, Yerba Mate nie daje momentalnego kopniaka, który niebawem zamienia się w "zmułę", lecz działa bardziej progresywnie i długotrwale - idealne w sytuacji, gdy mamy za sobą cięższy dzień, a potrzebujemy energii, by działać jeszcze w pełni sił przez wieczór,

Nieoficjalny ambasador Yerba Mate w Polsce.

- zawiera ksantynę, która rozszerza naczynia krwionośne, poprawiając krążenie krwi,

- wspomaga przemianę materii, pomaga spalać większą liczbę kalorii, jest też korzystna, gdy nie chcemy przybrać na wadze - spowalnia opróżnianie żołądka i zwiększa tempo osiągania sytości - słowem: jesteśmy syci jedząc mniej,

- oczyszcza krew z toksyn,

- poprawia nastrój - zawiera witaminę B, znaną z właściwości antydepresyjnych,

- zawiera również witaminę C oraz minerały: wapń, żelazo, magnez, potas, itd.

- idealna na kaca ;]

Bardzo ważną cechą Yerba Mate, szczególnie w porównaniu do kawy, jest to, że nie wywołuje drażliwości, nienaturalnego, choć krótkotrwałego pobudzenia, nie wypłukuje też magnezu z organizmu, co niestety jest typowe dla czarnego napoju. Co również istotne - nie powoduje problemów z zasypianiem.

Reasumując...

... polecam spróbować. Od razu jednak przestrzegam przed dostępnymi w każdym supermarkecie herbatkami o smaku Yerba Mate w saszetkach, parzonych tak jak zwykła herbata w torebce. Prawdziwa Mate to susz parzony tak, jak opisałem powyżej.

Ostatnia kwestia to wybór gatunku. Jeśli o mnie chodzi, to opieram się na dwóch rodzajach Mate, bardzo popularnych zresztą i sprawdzonych: Rosamonte i Pajarito. Ta pierwsza to taki gatunek domyślny, odpowiednik Earl Greya wśród Yerba Mate. Pajarito z kolei daje większego kopniaka i dłużej "trzyma". Obie stosuję zamiennie, w zależności od potrzeb. Polecam zakup w nieco droższej, ale też bardziej opłacalnej (więcej liści, mniej łodyżek) wersji Premium.

Linki dla zainteresowanych szczegółowym info:
- Wiki
- Yerbastory
- Forum

A może wśród Was już są entuzjaści Mate?

TommiK
3 czerwca 2011 - 20:48