Dawno temu, kiedy jeszcze serial How I Met Your Mother był śmieszną komedią, a nie poczciwą, romantyczną obyczajówką, wśród widzów szaloną popularność zdobyła jedna z jego głównych postaci, czyli legendarny samiec alfa, Barney Stinson. Regularny zdobywca nowych kobiet i autor wielu kultowych już cytatów, teorii, zachowań i powiedzonek (jak chociażby suit up, high-five, challenge accepted, czy też legen-wait for it-dary), przez pewien czas dość często wspominał o pewnej księdze, zawierającej zbiór zasad, którymi powinien się kierować każdy prawdziwy facet (i nie tylko) – The Bro Code. Święty, legendarny kodeks. Teraz dostępny dla polskich czytelników pod absurdalnie nieodpowiednim tytułem Kodeks Bracholi.
W Stanach wydano już trzy książki „autorstwa” Barneya (w tym również słynny The Playbook, czyli zbiór najlepszych pomysłów na podryw, które pozwolą zaliczać panienki). Fanów charakterystycznego bohatera, granego przez Neila Patricka Harrisa, jest naprawdę sporo, więc również i „jego” dzieła cieszą się popularnością, a nawet są bestsellerami (swoją drogą, ciekawe ile procent czytelników w USA naprawdę wierzy, że napisał je Barney Stinson z How I Met Your Mother). Nic dziwnego, że także i w Polsce znaleźli się zainteresowani wydaniem takiej książki, a na dodatek znaleźli zainteresowanych jej kupnem. Przynajmniej tak to wydawca opisuje na oficjalnej stronie książki – rzekomo pracownik wydawnictwa chce namówić szefa na przekład The Bro Code (ten uważa, że HIMYM nie jest wystarczająco popularne w naszym kraju), więc zakłada profil na Facebooku, by pokazać mu ile osób popiera jego pomysł. W chwili, gdy to piszę, strona ma ponad 2500 fanów. Wygląda na to, że taka liczba wystarczy, by wydać książkę, ponieważ Kodeks Bracholi jakiś czas dostępny jest wysyłkowo, a już zaraz pojawi się w Empikach.
Cena książki bohatera serialu to dwadzieścia złotych z hakiem, a stron ma mieć niespełna dwieście. Czytelnik ponoć ma dosłownie czuć w niej samego Barneya i klimat z serialu. Możemy za darmo sprawdzić czy tak jest, ponieważ udostępniono fragmenty w PDF (do ściągnięcia TUTAJ). Trzeba przyznać, że jest bez żenady i całkiem zmyślnie, choć jakoś wydaje mi się, że bardzo trudno oddać klimat Barneya Stinsona używając języka polskiego, o czym już na wstępie świadczy sam tytuł książki.
To nie pierwszy przypadek, kiedy na polskim rynku ukazuje się książka „autorstwa” bohatera amerykańskiego serialu. Główny bohater Californication, Hank Moody, jest fabularnie autorem powieści God Hates Us All, dzięki której staje się popularnym pisarzem, więc i taki tytuł pojawił się w Stanach naprawdę. Nakładem tego samego wydawnictwa, co Kodeks Bracholi, jakiś czas temu ukazała się u nas polska wersja pt. Bóg Nas Nienawidzi. Lektury nie zaliczyłem, ale póki co wystarczy mi, że w promocji książki pomaga dziwny blog o niepokojącej treści.
A Ty co sądzisz o takich książkach? Fajna sprawa dla fana czy koszenie kasy na naiwnych widzach? Jak dla mnie całkiem przyjemna rzecz, pod warunkiem, że treść jest na odpowiednim poziomie i oddaje klimat serialu. Trzeba będzie sprawdzić jak to się udało w tym przypadku i co jest wymagane, by móc nazwać się prawdziwym Bracholem (strasznie obciachowe słowo). Choć bardziej interesującą pozycją wydaje się The Playbook, pewnie jej polska premiera to też tylko kwestia czasu.