GIT 2011 – opinie o stanie i przyszłości rynku gier (Techland, CITY, one2tribe, Przasnyski)

Podczas konferencji Game Industry Trends 2011 padło wiele ciekawych zdań na temat stanu polskiego i światowego rynku gier elektronicznych. Prezentuję Wam zestawienie najciekawszych wypowiedzi takich osób jak Marek Tymiński (prezez CITY Interactive), Paweł Marchewka (Techland), czy Marcin Przasnyski (Stockwatch, znany też z Top Secret i Secret Service).

Zdania są wyrwane z kontekstu i czasami lekko sparafrazowane (bez ingerencji w ich znaczenie), ale myślę, że mogą zobrazować to, co działo się podczas imprezy GIT 2011 osobom, które nie mają ochoty męczyć szarych komórek dłuższymi tekstami. Dzięki temu możecie poznać  opinię ludzi z branży na temat jej teraźniejszości i niedalekiej przyszłości.

Stan branży polskiej i światowej

Marek Tymiński (CITY Interactive): „Ostatnie lata były ważne dla naszej branży, bo pokazały sukcesy polskich gier.”

Paweł Marchewka (Techland): „Multiplatformowość jest przepustką do międzynarodowych rynków.”

Wojciech Ozimek (one2tribe): „Ostatni rok to przede wszystkim rozwój sieci społecznościowych i smartfonów. Polacy nieźle radzą sobie w tym temacie, co widać na przykładach Foodies i Anomaly.”

Marcin Przasnycki (Stockwatch): „Zachodni wydawcy niemal wyeliminowali polskich dystrybutorów z rozrachunku.”

O platformach i dystrybucji

Marcin Przasnycki (Stockwatch) „Są platformy z którymi współpracuje się fatalnie. Nie mogę powiedzieć o kogo chodzi, ale ta firma produkuje znane systemy operacyjne Windows. Plus jest taki, że jak już się na nie dostaniesz, to masz naprawdę dobrze.”

Marek Tymiński (CITY Interactive):  „Branża jest coraz bardziej kierowana produktami. Budowanie od zera infrastruktury tradycyjnej dystrybucji chyba już nie ma sensu.”

Wojciech Ozimek (one2tribe): „Zawsze myślimy o wyjściu poza Polskę, ale nie robimy tego sami – szukamy pomocy.”

Marek Tymiński (CITY Interactive): „Opublikowanie gier na takich platformach jak iPhone jest łatwe. Problem polega na tym, jak się przebić.”

Free to play, social i inne nowości

Marcin Przasnycki (Stockwatch): „Branża gier jest passe. Wyszła z niszy fanatyków, którzy płacili za gry dużo. Wszyscy marzyli o tym, aby gry były zjawiskiem masowym. No i proszę, teraz trzeba dawać gry po dolarze albo w ogóle za darmo.” (zapowiedź nadchodzących wyzwań)

Paweł Marchewka (Techland): „Widzimy kreatywne metody wyciągania pieniędzy z ludzi. Chyba nie chcemy być postrzegani jako kasyna, w których nie można wygrać?” (o zagrożeniach przyszłości)

Wojciech Ozimek (one2tribe):  „Wzrost social bierze się z aktywności ludzi, którzy do tej pory nie grali.”

O finansowaniu i produkcji gier

Wojciech Ozimek (one2tribe): „Zdarza się, że grafik z Londynu jest tańszy od tego z Polski.” (o outsourcingu nie tylko w kierunku wschodnim)

Paweł Marchewka (Techland): „Nawet w Polsce są problemy z komunikacją.”

Marcin Przasnycki (Stockwatch): „Giełda to miejsce, gdzie można dostać kapitał bez zabezpieczeń i taką próbe może podjąć niemal każdy” (o zaletach giełdy jako źródła finansowania)

Paweł Marchewka (Techland):  „Nie mieliśmy potrzeby wchodzenia na giełdę. Mamy jednak duży projekt, który może będzie potrzebował dodatkowego finansowania” (o nieobecności firmy Techland na giełdzie)

Marek Tymiński (CITY Interactive):  „Zmieniliśmy się z budżetowego producenta w firmę tworzącą większe gry.”

Powiew optymizmu

Marek Tymiński (CITY Interactive):  „Mając fajny produkt zawsze ktoś go znajdzie.” (o większych firmach poszukujących talentów)

Wojciech Ozimek (one2tribe): „Gry online na pewno zarabiają, ale trzeba się przebić.”

Prognoza na przyszłość

Marek Tymiński (CITY Interactive):  „Przyszłość w perspektywie 10 lat to cloud gaming.”

Jak rozwinie się rynek free to play, cloud gaming i social? Czy blockbustery pokroju Modern Warfare 3 lub Battlefield 3 odejdą w niepamięć? Co stanie się z rynkiem hardcorowym? Swoje prognozy możecie wpisać poniżej. Za 10-20 lat przekonamy się, kto miał rację.