Sklepowe pieguski są fajne, ale mało jest ich w paczce. Dziś proponuję podobne ciasteczka - z czekoladą i kandyzowaną wiśnią. Ich wykonanie jest proste i przyjemne, a co najważniejsze - nie jest czasochłonne.
Potrzebujemy:
210 g mąki
210 g masła
80 g brązowego cukru
100 g kandyzowanych wiśni
100g gorzkiej czekolady
1 łyżeczkę proszku do pieczenia
1/2 łyżeczkę soli
Czekoladę kroimy w kawałki. Ja zazwyczaj używam dużego noża i kroję tabliczkę w takie malutkie paseczki. Czekolada sama kruszy się na drobniejsze wiórki. Nie może być np. starta, gdyż nie uzyskamy efektu kawałków czekolady w ciastkach. Wiśnie również kroimy na drobniejsze kawałeczki.
W misce łaczymy mąkę, proszek do pieczenia i sól.
W drugiej misce ucieramy miękkie masło wraz z cukrem. Ja używam brązowego cukru, gdyż dzięki temu ciasteczka mają karmelowy posmak. Jednak jeśli nie ma się pod ręką brązowego cukru, można użyć zwykłego.
Do masy cukrowo-maślanej dodajemy stopniowo przygotowaną wcześniej mąkę i wyrabiamy.
Następnie dodajemy pokrojoną czekoladę z wiśniami i mieszamy.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto wydzielamy łyżką stołową i z otrzymanej ilości formujemy kulki. Układamy kulki na blasze w odległości ok. 3 cm. Jeśli będą zbyt blisko siebie - ciasteczka się zrosną.
Pieczemy w temperaturze 200 stopni przez około 20-25 minut. Ciastka muszą zbrązowieć. Po wyciągnięciu z piekarnika dajemy im odpocząć, a następnie przekładamy na kratkę, by całkowicie ostygły.