W świecie komputerów jest kilka przypadków kiedy coś jest dobre, ale opinie o tym czymś są bardzo złe. Postanowiłem wyprostować kilka kwestii i obronić pewne marki oraz ich produkty, zdjąć przypinaną im od wielu lat krzywdzącą metkę. Mój wybór na pierwszą część jest oczywisty. To system Windows Vista. Nowy produkt Microsoftu debiutował na przełomie w czasach kiedy siódma generacja konsol się rozpędzała, gry szokowały coraz lepszą oprawą audiowizualną, a do naszych domów zawitał standard HD. Zatem wypadałoby aby Vista też była jakimś przełomem. I rzeczywiście była.
Znajdzie się wiele głosów, wielu ludzi którzy określają Vistę jak produkt całkowicie nieudany, dziurawy i niedziałający. Praktycznie na każdym kroku można spotkać bardzo krytyczne, prostackie słowa skierowane pod adresem Microsoftu. Rozpowszechniło się także powiedzenie, że co drugi system z rodziny Windows jest udany, co rzekomo oznacza: XP jest tym dobrym, Vista jest złym , a siódemka jest znowu dobra. Jednak prawda ma się inaczej.
Vista to bardzo dobry system i po dołączeniu wszystkich poprawek(w tym potężnych Service Packów) jest praktycznie bezawaryjny. I nawet na początku był całkiem niezły. Mówię całkiem poważne, aby umocnić moją słowa musimy cofnąć się o kilka lat. W porównaniu do początku bezpośredniego poprzednika (czyli Windowsa XP), początek Visty był świetny, a sam system był cudem technologicznym.
Z kolei przez wszystkich wychwalany i uważany za najlepszy Windows XP miał zupełnie nieudane wejście na rynek, praktycznie przez rok od wydania nadawał się jedynie do wyświetlania wygaszacza ekranu. Dopiero kilkanaście poprawek uczyniło z xpeka system gotowy do pracy i rozrywki. A po wydaniu drugiego service packa można było o nim z czystym sumieniem powiedzieć, że jest dobry.
Niewiedza użytkowników była czynnikiem przez, który Vista dostała tak mocno falą krytyki, ale to nie był jedyny powód. Dla wielu ludzi przesiadka z xpeka na nowszą platformę była szokiem i samo użytkowanie powodowało wiele problemów, łatwiej jest powiedzieć „co to za głupi system” niż szukać rozwiązania problemu. Była także duża część osób dla których Vista to był pierwszy kontakt z komputerami. I to sprawiało wiele kłopotów.
Nowy system to także niezgodność sprzętu i wyższe wymogi, zjawisko całkiem normalne, ale dla niektórych było nie do zrozumienia jak to ten nowy system źle działa bądź nie działa w ogóle z komputerem, który swoje najlepsze czasy miał w ubiegłym wieku.
Na Vistę krzyczano także z głupszych powodów. Między innymi za to, że przez Nią Microsoft nie udostępniał innych swoich produktów na starszy system. Xpek pożegnał się z takimi rzeczami jak środowisko DirectX, Windows Media Player czy Internet Explorer – po prostu nie dostał nowszych aktualizacji, bo skończyło się dla Niego główne wsparcie, a zarazem pewne mechanizmy nie pozwalały na umieszczenie nowych produktów na starym systemie. To była zupełnie normalna sytuacja: nowsze wypiera starsze.
Nie chcę tutaj mówić, że Vista była idealnym systemem od samego początku, ale była dobra, a już na pewno lepsza niż poprzednik. Oczywistą sprawą jest, że jakieś większe bądź mniejsze problemy się zdarzają, ale ich skala nie była, aż taka wielka. Poza tym Microsoft się bardzo postarał o poprawki i uczynił z Visty lepszy produkt. Jej krytyka i zła opinia jest w dużej części nietrafiona, nieuzasadniona i po prostu głupia.
Żywot Visty aktualnie dobiega końca, choć główne wsparcie jest już zakończone to ciągle możemy liczyć na poprawki bezpieczeństwa. Dla osób, które nie potrzebują nowego systemu Windows Vista może jeszcze spokojnie posłużyć przez jakiś czas. I mimo, że nie dostaniemy nowej wersji Internet Explorera czy środowiska DirectX to całość trzyma się świetnie. Vista będzie dobrym zastępstwem dla xpeka jeśli ktoś próbuje ulepszyć starszy sprzęt, spełnia wymagania sprzętowe i uda mu się dorwać gdzieś licencję w przystępnej cenie. Jednak osoby chcące nowy system powinni się raczej ograniczyć do wyboru pomiędzy Windowsem 7 a 8 (z naciskiem na 8).
Wybaczcie powtórzenia słowa „Vista” – łącznie pojawiło się ono 16 razy, nie miałem pomysłu jak je mądrze zastąpić.
Zapraszam do dzielenia się swoimi uwagami w komentarzach.