1szego maja gra wcześniej znana jako projekt Ukulele, czyli Yooka-Laylee od Playtonic Games (członkowie byłego Rare), trafiła na kickstartera. Można było się zastanawiać co się stanie. Sukces? Klęska? Kickstarter zna wiele różnych historii, również wielkich upadków. Nie było tak w tym przypadku. Autorzy zorganizowali zbiórkę w celu zdobycia pieniędzy na dokończenie produkcji, nie stworzenie jej od podstaw. Celem podstawowym było 175 000 funtów. Playtonic Games osiągnęło ten limit po 40 minutach. Obecnie, wieczorem 4 maja na koncie projektu jest przeszło 1 320 000 funtów.
Do końca zbiórki zostały 43 dni, a takiego zainteresowania nie spodziewali się chyba nawet sami twórcy (mimo sporego doświadczenia i zaplecza). Zrealizowane zostały wszystkie dodatkowe progi poza jednym, ustawionym na poziomie 1 500 000 funtów (muzyka przygotowana przez orkiestrę oraz dopracowanie gry). Czym właściwie jest Yooka-Laylee? Platformówka 3D przygotowywana przez ludzi odpowiedzialnych za jedną z pierwszych gier tego typu na Nintendo 64, która zbierała wyśmienite recenzje i odniosła duży sukces finansowy (blisko 2 miliony kopii sprzedanych w Stanach Zjednoczonych) czyli Banjo-Kazooie.
Zainteresowałem się zbiórką jednak nie tylko ze względu na jej komercyjny sukces, a przede wszystkim dlatego, że z Banjo-Kazooie mam świetne wspomnienia. Pierwowzór zdobył uznanie krytyków i w rzeczywistości był jedną z lepszych gier swojego gatunku w złotym dla nich okresie. Dla mnie przeglądanie, czytanie i oglądanie filmów udostępnionych na stronie kickstarterowej a także wywiadów eurogamera było głównie podróżą sentymentalną. Na początku XXI wieku byłem zachwycony światem jaki na swojej 64 mogłem przemierzać dzięki Rareware. Najważniejszymi z rzeczy, które były odpowiedzialne za sukces tej produkcji były:
Fabuła gry opierała się na ratowaniu siostry misia Banjo z rąk wiedźmy Gruntildy, która za pomocą wymyślnej aparatury chciała przechwycić nieco piękna od młodszej siostry bohatera. Po bardzo dobrze przyjętej pierwszej części Rare przygotowało dla Big N drugą część platformówki nazwaną Banjo-Tooie. Sequel został bardzo dobrze przyjęty, sprzedał się w 3 milionach egzemplarzy. Oba klasyczne tytuły ukazały się w latach 2008, 2009 na xboxie360 w ramach xbox live arcade w wersji "zremasterowanej" przygotowanej przez 4J Studios. Remake'i otrzymały raczej średnie recenzje.
W 2008 roku na X360 ukazała się 3 gra z serii: Banjo-Kazooie: Nuts and Bolts. Mimo otrzymania niezłych recenzji (sporo słabszych od poprzedników, jednak nadal 79 na Metacritic i 80 na GameRankings) nie powtórzyła komercyjnego sukcesu innych gier serii. Najprawdopodbniej dlatego, że platformówką była tylko chwilami a przez większość czasu skupiała się na budowaniu własnych pojazdów. To właśnie z powodu różnic w stosunku do orginału gra trafiła na 9 miejsce na liście 10 najgorszych sequeli przygotowanej przez GameTrailers.
Jeśli jesteś zainteresowanym jakimiś nowymi gameplayowymi rzeczami ode mnie - mam twittera, mogę wrzucać tam informację o nowych tekstach: https://twitter.com/Statycznie