Zapraszam was wszystkich na drugą część sentymentalnej podróży do dzieciństwa autorów gameplay.pl. W tej części dowiecie się jakie bajki oglądali g40st, darth16, Brucevsky, Piras i Cayack. Jeśli nie czytaliście pierwszej części zapraszam tutaj.
Ostatnio z sentymentem wracam od młodzieńczych lat, kiedy o stałych porach wszystkie dzieci z podwórka biegły do domu aby obejrzeć ulubione bajki. Nieważne czy była to godzina 15, czy 19, czy został przerwany w połowie mecz, czy zabawa w chowanego. Bajki były dla nas jednym z najważniejszych punktów dnia. Każdy chciał mieć jak najwięcej tazo z Pokemonów, albo podziwiał tych, co nie bali się Buki.
Brakowało mi powiewu świeżości w serialach. Wiele oklepanych schematów i powielających się wątków. Na szczęście, Black Sails mile mnie zaskakuje od samego początku. Po Assassin’s Creed IV: Black Flag, które pokazało mi jak fajne jest życie pirata, serial w pirackim klimacie jest moją nową obsesją.
Mój rok minął pod hasłem dużych tytułów i nowych doświadczeń. Zdecydowanie. Odkryłam miłość do literatury postapokaliptycznej, na nowo zakochałam się w sandboxach, pożegnałam swój strach i zgłosiłam się do gameplay.pl, jak i pożegnałam kilka dobrych tytułów serialowych dla nowych, może nawet lepszych.
Skoro już zostało tylko kilka dni do najlepszych świąt w roku, na dworze wciąż nie ma śniegu, a w mieszkaniu jeszcze nie pachnie choinką, trzeba inaczej wprawić się w świąteczny nastrój. Najlepsze rozwiązanie dla mnie? Lista rzeczy, które są idealnymi prezentami dla mnie.
Kto z nas chciałby mieć supermoce? Nie ja. Bycie superbohatrem wiąże się z presją, z którą nie każdy potrafiłby sobie poradzić. Więc weźmy pod lupę zwykłą nastolatkę, licealistkę, która przenosi się w czasie – może go tylko cofać. I na domiar złego w jej szkole podczas balu zdarza się coś niezwykłego...
[Mam nadzieję, że nie obrazicie się na mnie, jednak dopiero po opublikowaniu postu sprawdziłam GOL i okazało się, że o kilka godzin wyprzedził mnie Adrian Werner z jego zbiorem zapowiedzi z VGX.]
Nie obejrzałam całej gali VGX – przyznam bez bicia, jej poziom był niższy niż oczekiwałam. Nie trafiony prezenter, nie wiedziałam kiedy przedstawiają nominowanych, a kiedy zwycięzców. I najgorszy możliwy scenariusz - przez cały czas wygrywały nie te gry za które trzymałam kciuki. Podczas trwania gali pominięto kilka kategorii – albo ja [jak wiele innych osób] tego nie zauważyłam, albo po prostu czarodziejskie gnomy sprawiły, że ich nie było.
Wielu mówi o tym, że byłaby to świetna, gdyby była po prostu grą o piratach, ja jednak zgadzam się z OsK – Black Flag musiał być Assassin’s Creedem!
Po wielu recenzjach, ocenach, wytknięciu potknięć Ubisoftu, czas i na mój subiektywny przegląd tego co w Black Flag spowodowało moje pozytywne nastawienie do gry.
Podróż
Dużo ostatnio pojawia się w sieci interaktywnych projektów. Od teledysków, przez mini gry chowane na różnych stronach po dodatki przedpremierowe do gier… a także do filmów! Taki właśnie internetowy sposób promocji obrali twórcy Hobbita. Czy dobry? Sami sprawdźcie.