"Good Night and Good Luck" Dying Light
Growy Azyl #2. Sceny wyryte w pamięci
Studium miodnej rozgrywki w japońskim Gears of War
Call of Duty: Advanced Warfare, Assassin's Creed: Rogue i Wasteland 2. Trailers (6.8)
Saints Row: Gat Out of Hell, Metro Redux i Lords of the Fallen. Trailers (30.8)
The Vanishing of Ethan Carter, Wiedźmin 3: Dziki Gon i Project CARS. Trailers (23.8)
I oto jest. Zaczyna się powoli to, co najbardziej cieszy oko tych, co wyczekują nadejścia jakiejś gry. Dosłownie przed chwilą w sieci pojawił się pierwszy krótki gameplay z trybu multiplayer (co-op) fazy alpha gry The War Z. Oddaję do waszego wglądu w tym wpisie.
Do sieci niedawno trafiło nagranie 10 minut z walkthrough gry Splinter Cell: Balcklist - to samo, którego fragmentami raczono nas na E3. Możemy przyjrzeć się rozgrywce, która pozwala nam kierować poczynaniami agenta Sama Fishera prowadzącego misję mającą na czelu zlikwidować zagrożenie ze strony terrorystów planujących zamachy na terenie Stanów Zjednoczonych. Film możecie obejrzeć w tym wpisie.
Wybaczcie moją wyjątkowo długą nieobecność. Najpierw na drodze stanęła mi sesja, a później problemy z komputerem. W ramach zadośćuczynienia rozpoczynam nową serię w której nie tylko staram się utrzymać w lidze diamentowej, ale także... chwila niepewności... dotrzeć do ligi mistrzowskiej. Czy mi się uda? Na drodze stoi nie tylko brak czasu, ale także mój wiek (21 wiosen na karku - profesjonalnego poziomu już raczej nie osiągnę). Najlepszy czas na naukę gry już się dla mnie skończył. Nie oznacza to jednak, że nie będę próbował.
Dzisiaj prezentuję Wam dwie gry w moim wykonaniu. W pierwszej miotam się jak szalony, próbując wybrnąć z najgorszego cheesa, jakiego kiedykolwiek próbowałem przeprowadzić. Druga bitwa to z kolei dziwaczne PvP, rozpoczynające się od próby photoncannonowania mnie. Zapraszam do oglądania!
Parę tygodni temu zacząłem nagrywać serię let’s play z gry Dark Souls, w której zamierzam przejść produkcję studia From Software w trybie New Game+. Z czystej zajawki i bez większych ciśnień, czy terminów. To sprawiło, że odcinki pojawiają się nieczęsto i progres jest powolny. Mimo tego, dzisiaj mogę zaprezentować Wam pięć pierwszych filmów i zaprosić do małej zabawy. Możecie wybrać lokację, do której powinienem udać się w następnym filmie.
Zapowiedziana niedawno gra XCOM: Enemy Unknown rozbudziła nadzieję, że seria w końcu otrzyma godną kontynuację. Nie brakowało nieoficjalnych "duchowych następców" UFO, które jednak nie osiągnęły wielkiego sukcesu i przeszły bez echa. Dlaczego tak trudno odtworzyć cechy tej legendarnej strategii o walce z obcymi? Odpowiedzi najlepiej poszukać u źródeł: grając w jedną z dwóch najbardziej uznanych części. Zapraszam Was na małą podróż w przeszłość...
A po przerwie kilka słów (naprawdę kilka!) o samej grze i linki do innych materiałów.
W drugim epizodzie serii o grze Star Wars: The Old Republicpokazuję statek Sith Inquisitora i biorę udział w jednej z walk kosmicznych. Początkowo ignorowałem ten dodatek, bo zamiast symulatora dostajemy w nim minigierkę. Okazało się jednak, że jest ona doskonałym przerywnikiem między standardowym wykonywaniem questów i zabijaniem mobków.
Gram w Star Wars: The Old Republic od premiery, a mam dopiero 17 poziom na głównej postaci. Wynikało to z dwóch czynników: świąt, podczas których postanowiłem grać umiarkowanie (i nie oszukujmy się, kupiłem parę innych tytułów w przecenach, Jamestown!) oraz tego, że gra znużyła mnie początkową porcją questów, które przechodziłem w becie.
W końcu dotarłem do punktu krytycznego – finalnego zadania na Drokund Kaas, za który moja postać, niezgrabny Sith Inquisitor z wąsami i bródką na muszkietera, otrzymała statek. To wielkie wydarzenie możecie zobaczyć sami na powyższym filmie. Więcej materiałów z The Old Republic spodziewajcie się na naszym kanale YouTube. Wszelkie komentarze mile widziane!
W tym tygodniu wrzuciłem na kanał serwisu gameplay.pl film z wycieczki do Painted World of Ariamis, mojej ulubionej lokacji z gry Dark Souls. Wybrałem się tam, aby uratować Święta przed... brakiem śniegu. Nie wiem jak u Was, ale w mojej okolicy panuje atmosfera wiosenna. Z jednej strony odpowiada mi to, bo nie trzeba odśnieżać auta. A jednak czegoś brakuje.
Powyższy materiał jest testem – nagrywałem go na słabej karcie przechwytującej obraz. Mam więc do Was pytanie: chcielibyście obejrzeć więcej filmów z moim udziałem w takiej jakości, czy jednak musiałbym uzbroić się w lepszy sprzęt? Pytam z racji tego, że uwielbiam Dark Souls i bardzo chciałbym pokazać Wam więcej gry. Najlepiej przejść ją całą od początku do końca.
W drugim materiale wideo z komentarzem z gry The Elder Scrolls V: Skyrimpodejmuję drobne śledztwo na temat domniemanego morderstwa w niewielkiej mieścinie. Okazuje się, że za całą sprawą stoi jedna z pradawnych, wyjątkowo niebezpiecznych ras.
W filmie zobaczycie przede wszystkim rozwiązanie tego zadania – z oczywistych względów są to spoilery. Tak naprawdę jednak to drobne zadanie nie powinno nikomu zepsuć zabawy. I nie oszukujmy się, większość z Was pewnie ukończyła Skyrim już 3 razy.
Najnowsze dzieło studia Bethesda jest na ustach wszystkich. Nic dziwnego, bo The Elder Scrolls V: Skyrim to naprawdę gra, która wciąga na długie godziny. Dzisiaj zamiast tekstu prezentuję Wam krótką wspinaczkę na górę Hrothgar, centralny punkt krainy Nordów, podczas której opowiadam o paru spostrzeżeniach na temat produkcji.
W filmie podejmuję pielgrzymkę i opowiadam o tym motywie obecnym w The Elder Scrolls od dawna. Po drodze mówię też o grafice (tak chwalonej przez jednych, a krytykowanej przez innych) oraz towarzyszach, którzy podróżują z nami po Skyrim. W ciągu kilku minut zobaczycie też jak bardzo boję się śnieżnych trolli i w jaką postać wcielam się w grach z tej serii.