Gram w Star Wars: The Old Republic od premiery, a mam dopiero 17 poziom na głównej postaci. Wynikało to z dwóch czynników: świąt, podczas których postanowiłem grać umiarkowanie (i nie oszukujmy się, kupiłem parę innych tytułów w przecenach, Jamestown!) oraz tego, że gra znużyła mnie początkową porcją questów, które przechodziłem w becie.
W końcu dotarłem do punktu krytycznego – finalnego zadania na Drokund Kaas, za który moja postać, niezgrabny Sith Inquisitor z wąsami i bródką na muszkietera, otrzymała statek. To wielkie wydarzenie możecie zobaczyć sami na powyższym filmie. Więcej materiałów z The Old Republic spodziewajcie się na naszym kanale YouTube. Wszelkie komentarze mile widziane!