Booze Masters: Freezing Moonshine to niezwykła gra przygodowa z elementami uprawy roślin, zagadek i wielu mocnych trunków. Wcielasz się w Quellę, początkującą influencerkę, która chce uwolnić się od podłego szefa. Gra jest pełna absurdalnego humoru, ekscentrycznych postaci i fantastycznych upraw. Czy uda ci się przeżyć na zamarzniętym wzgórzu i wyprodukować najzimniejszą wódkę na świecie?
Bem Feito to gra symulacyjna, w której śledzimy losy Reginaldo, uroczego i prawie milczącego bohatera. Reginaldo prowadzi proste życie, skupiając się na codziennych obowiązkach domowych, fascynujących przyjaciołach i może, nieoczekiwanych wyborach, które subtelnie kształtują przebieg gry. Gra została pierwotnie wydana na konsolę przenośną JOGAROTO w 1999 roku, a teraz została przeniesiona na wszystkie obecne platformy dzięki rewolucyjnemu i innowacyjnemu systemowi operacyjnemu Garotron, wyłącznie zleconemu przez MEGASOFT.
Ostatnio naszło mnie na wszelkiej maści strategie i gry o budowaniu. Wszysło tego sporo przez lata plus mam tytuły do których lubię wracać. Zachciało mi sie skakac po tytułach i szukac róznych produkcji, które przykłują moją uwagę w zimowie wieczory. Tak wpadłem na produkcje o trochę dziwnym tytule. Czy wart sprawdzić Naheulbeuk’s Dungeon Master?
Ostatnio zarówno w pracy jak i życiu prywatnym słyszę o nadchodzącej tragedii jaką ma być epoka AI i robotów. Sztuczna inteligencja i maszyny już powoli wypierają człowieka z wielu zawodów, a chciwe korporacje zrobią wszystko żeby zaoszczędzić parę groszy. Nie zapowiada się nic dobrego i powoli zbliża się nasz koniec. Czy apokalipsa będzie wygladała jak w grze Life of Delta?
Concealed jako gra jest pełna horroru i tajemnicy, a historia jest napięta i pełna zwrotów akcji. Gra porusza takie tematy jak przyjaźń, miłość, zdrada, lojalność, moralność, wolna wola i przeznaczenie. Gra jest grą wizualną, która skupia się na narracji i wyborach, a nie na akcji i rozgrywce. Gra jest grą niezależną, która została stworzona przez chińskiego twórcę o pseudonimie Lian. Mamy więc do czynienia z całkiem ciekawie zapowiadającym się indykiem z Dalekiego Wschodu
Mniej więcej półtora roku temu miałem okazję pograć w ciekawą grę strategiczną na bazie raczej kultowej serii Starship Troopers. Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony tym tytułem i solidną porcją klimatycznego RTS. Deweloperzy z The Artistocrats odwalili kawał dobrej roboty a wydawca Slitherine zyskał kolejna dobrą strategię w swoim katalogu.Teraz premierę ma pierwsze duże DLC do gry Starship Troopers: Terran Command - Raising Hell. Czy warto zainteresować się tym dodatkiem? Może za dużo już tego zabijania robaków i lepiej przejść na emeryturę zamiast podbijać kolejne planety?
Peter Molyneux jest obiektem kpin. Twórca lata temu zdobył pseudonimy w stylu Kłamczuszek czy Piotruś pam. Trzeba jednak przyznać, że przez lata stworzył on wiele świetnych produkcji. jedną z moich ulubionych jest Dungeon Keeper. EA zabiło tę markę przez koszmarną grę na telefony i olewanie fanów czekających na kontynuacje. Zycie nie lubi jednak pustki i w miejsce tej serii pojawiły się inne uderzające w podobne klimaty. Jedną z nich jest Dungeons 4.
Mam słabość do retro JRPG. Po części to efekt tego, że wyrosłem na starych produkcjach, do których obecne indyki starają nie nawiązywać. Znaczenie ma tez fakt, że kiedyś bawiłem się w RPG Maker całkiem sporo i próbowałem kreować własne przygody pod wpływem inspiracji klasyków. Dlatego produkcje takie jak Alterium Shift od czasu do czasu wpadają mi w oko.
Od kiedy mam Steam Deck mogę spędzić więcej czasu z mniejszymi produkcjami na PC. Wcześniej siedzenie przed komputerem było zbyt wymagające i wolałem katować w produkcje, które mnie zainteresują lub jakieś strategie czy RPG, których nie ma na konsoli. Teraz mogę pozwolić sobie na odpalenie jakiegoś indyka w łóżku przed snem. Daje to okazję do sprawdzenia takich produkcji jak Sweet Dreams Alex.
Lubię YouTube z jednego prostego powodu. Obok świetnych twórców jakich śledzę jak RedLetterMedia, mogę trafić też na materiały nieznanych mi osób na temat gier o których wcześniej nie słyszałem. Tak dowiedziałem się o niezwykle klimatycznym Fear & Hunger. W podobny sposób na moim radarze wylądowało Vagrus - The Riven Realms,