Guns, Gore & Cannoli 2 (PS4) - eks-gangster bohaterem wojennym
The Solus Project (PS4) - w poszukiwaniu drugiej Ziemi...
Vostok Inc. (PS4) - kosmiczny kapitalizm rządzi!
Firewatch: Chłodne lato w Wyoming
Hellblade: Senua's Sacrifice (PS4) - prawdziwy indyk AAA
Observer (PS4) - klatkujący cyberpunk w swojskim wydaniu
Złota epoka gier niezależnych wciąż trwa. Co chwilę na rynek trafia kolejna perełka, wybitna produkcja lub rewelacyjny pomysł. Jest to cudowne, zwłaszcza przy stagnacji produkcji AAA i wszystkich tragicznych mechanik i systemów wpychanych w pogoni za wyciąganiem kasy. Indyki mają w sobie to, co sprawiło, ze pokochałem gry wideo. Dzisiaj na tapecie kolejna perełka, która sprawiła, że moje wyniszczone serce zabiło szybciej. Mowa o niezwykle klimatycznym Children of the Sun.
Gra Bakery Simulator od studia Live Motion Games to symulator piekarni, który pozwala graczom doświadczyć codziennej pracy piekarza. Wydana 3 maja 2022 roku, gra zyskała mieszane recenzje ze względu na swoją prostotę i ograniczenia. Teraz tytuł w wersji na konsole Microsoftu trafił w moje ręce. Ciekawe czy zabawa w pieczenie na Xboksie będzie hitem?
Mustache in Hell to gra akcji z perspektywą izometryczną, która łączy elementy strzelanki typu twin-stick z humorem i retro estetyką. Gracze wcielają się w postać Johna Mustache’a, twardziela i detektywa, który musi stawić czoła wyzwaniom piekła, aby odzyskać pięć magicznych kostek na polecenie samego Kostuchy.
Polska to kraina symulatorów. przynajmniej takie mam wrażenie po pobieżnym przeglądzie tego, co tworzą iw wydają rodzime studia. Nie ma w tym nic złego, ale jakoś zauważyłem taką tendencję. Najnowsza gra, w którą miałem okazję pograć nie przełamie tego przekonania. W końcu Alchemist: The Potion Monger to kolejny symulator.
Dawno temu zagrywałem się w jeden, trochę już zapomniany tytuł od Namco. Chodzi mi o niezwykle wciągająca grę Mr. Driller. To pomysłowa seria gier logicznych, puzzli z odrobiną platformówki, gdzie korzystamy z wiertła by poruszać się coraz niżej kopać dołki. Wspominam ten tytuł, bo wpadła mi w ręce gra, która jakoś uderza w moje nostalgiczne wspomnienia. Chodzi mi o Pepper Grinder.
Kilka lat temu kupiłem sobie pudełkową grę Earthlock. Tradycyjnie bez zagłebiania sie w szczegóły, spodobało mi się pudełko i zdecydowałem się, że warto dorzucić kolejny tytuł do kolecki. Gierka była całkiem niezła dlatego gdy zobaczyłem, że w tym uniwesum powstaje wiecej produkcji, to byłem zainteresowany. Tak trafiłem na Ikonei Island: An Earthlock Adventure, czyli kolejny tytuł inspirowany prze kultowe Story of Seasons.
Match Village to minimalistyczna gra logiczna, która przenosi graczy w świat budowania wiosek na kolorowych wyspach. Wydana przez Rising Moon Games, gra ta łączy w sobie elementy puzzli i strategii, oferując zarówno wyzwanie, jak i relaksujące doświadczenie. Została pozytywnie oceniona przez graczy za swoją prostotę i satysfakcjonującą rozgrywkę.
Clean The Sea to gra, która zwraca uwagę na jeden z najważniejszych problemów współczesnego świata - zanieczyszczenie oceanów. Wydana przez Backpack Games, gra ta zaprasza graczy do wcielenia się w rolę ekologa, który za sterami swojego statku wyrusza na misję oczyszczania wód z odpadów. To nie tylko rozrywka, ale i przypomnienie o odpowiedzialności, jaką mamy wobec naszej planety.
Champion Shift to gra, która z pewnością przyciągnie uwagę miłośników roguelike’ów i dynamicznej akcji. Gra, wydana na platformę Steam 29 lutego 2024 roku przez SRG Studios, wprowadza graczy w świat pełen mitologicznych bohaterów i ich potężnych pojazdów. Co ciekawe, Champion Shift oferuje możliwość płynnej zmiany formy z bohatera na pojazd, co dodaje nowego wymiaru do rozgrywki i pozwala na tworzenie unikalnych kombinacji umiejętności.
Ogólnie jestem całkiem usatysfakcjonowany z położenia w jakim znajduje się obecnie jeden z moich ulubionych gatunków, czyli horrory. Podobnie jak gry RTS, straszące produkcje mają swoje najlepsze lata dawno za sobą i już nigdy, nie powrócimy do złotej epoki. Jednak w przeciwieństwie do strategii produkcje typu horror trzymają się całkiem nieźle dzięki większym wydawcom i scenie indie. Tylko niestety dużo z indyków to takie szybkie skoki na kasę i gry bez polotu. Trzeba się namęczyć by trafić na perełki. Czy REVEIL jest jedną z nich?