Czyli krótki wpis o tym, czy na pewno potrzebujemy pośredników?
Ceny gier w Polsce, mimo że wcale nie wypadają źle na tle innych krajów środkowej i zachodniej części Europy, wciąż są raczej nieciekawe, jeżeli uwzględni się zasobność przeciętnego polskiego portfela. Jeśli ktoś zapragnie kupować gry bezpośrednio na Steamie, jedyną logiczną opcją, jaka mu pozostaje, jest czekanie na promocję przynajmniej -75%. Wielu pewnie zadaje sobie pytanie, skąd biorą się tanie gry sprzedawane po forach lub na znanym polskim portalu aukcyjnym? Czy nie dałoby się sięgnąć do tego samego źródła? Sprawdźmy!
Trwa właśnie letnia wyprzedaż na Steamie. Oprócz dużych tytułów AAA, takich jak Fallout: New Vegas, Remember Me czy Hitman Absolution, na wirtualnych półkach znaleźć można teoretycznie mniejsze gry, które nie są tak bardzo znane wszystkim graczom. Jasne, pewnie część Was spojrzy na listę i nie zobaczy tu nic nowego, ale potrzeba napisania tego tekstu siedzi we mnie od momentu, w którym jeden z moich kolegów powiedział „w co ty grasz, ty zawsze musisz znaleźć coś dziwnego”. Więc choć te małe tytuły indie mogą być znane osobom uważnie śledzącym rynek gier, to wcale nie jest takie oczywiste, że słyszeli o nich wszyscy. A zagrać warto, bo po pierwsze spędziłem z każdą z nich więcej czasu niż z niektórymi wielkimi produkcjami, a po drugie jest duża szansa, że będzie je można dostać za grosze podczas wspomnianej wyżej wyprzedaży, która potrwa do 22 lipca.
Na Steamie pojawiła się nowa pasjonująca gra: „Steam Ninja Cards”. Tak właściwie to gra wcale nie jest nowa, ale dopiero niedawno wyszła z otwartej bety, więc niektórzy wciąż jeszcze jej nie zauważyli.
Uwaga: wymaga szybkiej przeglądarki, dobrego połączenia internetowego i niesamowitego refleksu prawdziwego wojownika ninja!
Nie od dziś wiemy, że internet staje się nie tylko źródłem szeroko pojętej wiedzy, informacji i komunikacji, ale także dystrybucji wszelakiej maści dóbr. Jednym z nich są gry wideo (póki co przede wszystkim pecetowe, ale nie wątpię, że i to niebawem ulegnie zmianie), których kupno w postaci cyfrowej jest szybkie, łatwe i wygodne. Ale czy przypadkiem nie wolimy pudełek?
Steam Summer Sale wystartuje już jutro! Co powiecie na łatwe zdobycie kilku euro do wydania podczas wakacyjnych promocji?
Karateką zainteresowałem się z dwóch oczywistych powodów : bo tytuł ten wciąż ma wielką moc i dlatego, że jest to gra, którą reklamuje Jordan Mechner (twórca oryginalnego Karateki i Prince of Persia). Choć wszystkie znaki na niebie i ziemi sugerowały iż jest to pozycja bardziej mobilna niż przeznaczona na konsole to postanowiłem dać jej szansę…
Dzisiaj trwa ostatni dzień Wiosnobrania, czyli cyklu promocji na gry z dystrybucji cyfrowej, organizowanego przez sklep Muve.pl. Przy okazji poprzedniej takiej akcji, czyli Zimobrania, napisałem artykuł zatytułowany „ciekawe promocje, tragiczna organizacja”. Jak było tym razem?
Było Don’t Starve, czas na nową produkcję z „wcześniejszego dostępu” Steam – Under the Ocean. Tytuł różniący się wieloma względami od wspomnianego dzieła Klei Entertainment, a mimo to tak podobny. Niezmienny pozostał pomysł na rozgrywkę – przetrwanie w niesprzyjających warunkach.
Sytuacja wydaje się być bez precedensu, bowiem Valve, znany wszystkim właściciel Steama, zmuszony jest do oddania całej kwoty, jaką pewien użytkownik zapłacił za Bioshock: Infinite. A wszystko przez religię...
Już za chwileczkę, już za momencik! Jeszcze tylko sześć miesięcy i Half-Life 2: Episode Three trafi w nasze rączki!