Ninja Theory na gameplay.pl

W co gracie w weekend? #351: Enslaved – Klasyka postapo

Wow! Recenzja gry Hellblade: Senua's Sacrifice

Enslaved: Odyssey to the West - recenzja gry o dwóch takich, co...

Po co komu restart serii Devil May Cry?

Enslaved: Odyssey to the West - przecudny średniak

Portfelem go!

W co gracie w weekend? #351: Enslaved – Klasyka postapo

Witam Was, gracze. Wszystko na to wskazuje, że zima już powoli odchodzi w zapomnienie, a wraz z nią moje zainteresowanie grami z zimowym settingiem. Dlatego też cały obecny weekend zajął mi tytuł utrzymany w zupełnie innych klimatach. Mówię tutaj o Enslaved: Odyssey to the West.

czytaj dalejsquaresofter
28 lutego 2021 - 12:59

Wow! Recenzja gry Hellblade: Senua's Sacrifice

fsm ocenia: Hellblade: Senua's Sacrifice
90

To piękne polskie słówko użyte w tytule tekstu - lał! - dobrze oddaje moje nastawienie w trakcie grania i tuż po ukończeniu Hellblade: Senua's Sacrifice. Dzieło studia Ninja Theory jest równie dobre, co ważne, równie ważne, co dobre i przeciera zupełnie nowe szlaki w temacie tego, co i jak można pokazać w grze komputerowej. Hellblade to świadectwo szaleństwa podane w niezwykle ekscytującej formie i tym tekstem chcę przekonać wszystkich, że warto po ten tytuł sięgnąć.

Hellblade to ambitny eksperyment, który na poziomie czystej rozgrywki jest połączeniem trzech prostych mechanizmów. Nasza bohaterka chodzi, odkrywa świat i słucha (narracji, głosów, historii). Nasza bohaterka rozwiązuje sprytnie skonstruowane, ale proste, zagadki środowiskowe. I w końcu; nasza bohaterka walczy. Nic naprawdę odkrywczego, mimo umieszczenia historii w czasach nordyckich wierzeń i uczynienia z bohaterki celtyckiej wojowniczki pragnącej ocalić duszę ukochanego.

czytaj dalejfsm
18 stycznia 2018 - 11:20

Enslaved: Odyssey to the West - recenzja gry o dwóch takich, co...

fsm ocenia: Enslaved: Odyssey to the West
75

...Co się poznali, zakolegowali i razem pojechali na Zachód, a w międzyczasie rozwalili wiele robotów i zwiedzili kawał post-apokaliptycznych Stanów Zjednoczonych. Enslaved to taki typ gry, o której się słyszy, że była super, ale niewiele osób w nią grało. Trochę jak z Beyond Good & Evil, choć chyba sława produkcji Ninja Theory jest mniejsza niż gry Ubisoftu. Odyssey to the West ma już 4 lata na karku, bowiem na PlayStation 3 i Xboksie 360 tytuł zadebiutował jesienią 2010 roku. Twórcy trzy lata później nacisnęli guzik "konwersjonuj" ("konwertnij?" :P) i w październiku minionego roku pojawiła się edycja pecetowa, od razu jako wersja premium, z wbudowanym DLC. No i nareszcie w Enslaved zagrałem.

Ona i on, razem, choć osobno.
czytaj dalejfsm
3 października 2014 - 19:34

Po co komu restart serii Devil May Cry?

Jak już zapewne niektórzy wiedzą jestem fanem serii Devil May Cry, ale nie takim, który zabije tylko dlatego, bo zmienili mu głównego bohatera czy parę innych mechanik. Jestem jak najbardziej otwarty na zmiany, o czym zresztą przekonałem się, uruchamiając czwartą odsłonę tego cyklu, przerzucając się z kultowej już „trójki”. Kiedy na Tokio Games Show pokazano trailer w którym nowy Dante wygląda jak poobijany emo-narkoman, to byłem wręcz zszokowany tym, co Capcom czyni. Nie z tego względu, że tęsknię za dawnym łowcą demonów, ale bardziej przez to, że ci ludzie zrestartowali markę bez większej przyczyny. Czy ktoś w ogóle potrafi to zrozumieć?

czytaj dalejRasgul
19 grudnia 2012 - 13:35

Enslaved: Odyssey to the West - przecudny średniak

Łosiu ocenia: Enslaved: Odyssey to the West
76

Na rynku non stop pojawia się cała masa średniaków, w większości niestety nie wyróżniających się niczym na tle konkurencji. Co jakiś czas trafiają się jednak tytuły, które należy zdecydowanie wyróżnić i to pomimo tego, że również z pewnych względów zaliczają się do tej grupy gier. Posiadają one bowiem pewne elementy, jakich pozazdrościłaby im niejedna pozycja z półki tzw. hitów. Opisany przeze mnie dzisiaj Enslaved zaliczyłbym właśnie do takich perełek. Z pozoru mamy tu do czynienia z typową nawalanką, nawet dość ubogą w kwestii mechaniki, ale… No właśnie to „ale” diametralnie zmienia postać rzeczy. Ale skończmy z bredzeniem, a przejdźmy to rzeczy:

czytaj dalejŁosiu
10 kwietnia 2011 - 19:01

Portfelem go!

Zaczyna się. Kolejny popularny trend otrzymuje mocny cios ze strony konsumentów. Tak jak filmy w 3D przestają zachwycać tylko dlatego, że są po prostu w 3D, tak i ułatwianie kolejnych gier i uderzanie w stronę casuali przestaje być gwarantem komercyjnego sukcesu.

czytaj dalejBrucevsky
24 października 2010 - 10:00

5 gier, które sprzedały się gorzej od Enslaved: Odyssey to the West

Pracownicy firmy Ninja Theory nie mają powodów do zadowolenia. Ich najnowsza gra nie zachwyca i sprzedaje się grubo poniżej oczekiwań. 80 tys. kopii (wg. VGChartz ok. 100 tys.) w ciągu dwóch tygodni od premiery to klęska. Serwis X360magazine pociesza jednak, że są gry, które w podobnym okresie zanotowały jeszcze słabsze wyniki.

czytaj dalejOlek
21 października 2010 - 20:27