Peter Molyneux na gameplay.pl

Godus - wrażenia z wersji beta

Wspomnień czar - Populous: The Beginning

Baśnie dzieciństwa, czyli Fable

Czy podołasz rewolucji? Recenzja Fable III

Baśniowa opowieść w wykonaniu Petera Molyneux - recenzja Fable II

Molyneux, wara od Syndicate

Godus - wrażenia z wersji beta

Godusem zainteresowany jestem, odkąd tylko został zapowiedziany. Tak zwane „boskie gry” to gatunek, w którym ciągle tkwi olbrzymi potencjał, ale niewielu twórców porywa się na próbę powtórzenia sukcesu takich gier jak Populous czy Black & White. Ostatnią taką próbą było From Dust od twórcy kultowego Another World. Chociaż nie była to zła gra, nie spełniała do końca wymagań idealnego symulatora boga. Teraz mamy Godusa, opracowywanego przez samego twórcę gatunku – Petera Molyneux, dla którego ma to być prawdziwy powrót do korzeni. Wersja Early Access gry rozrosła się już na tyle, że można o niej napisać coś sensownego, przekonamy się więc, czy Godus ma szansę powtórzyć sukces Populousa.

czytaj dalejDrSlaughter
30 grudnia 2014 - 17:59

Fable 3 - archiwalna recenzja

Antares ocenia: Fable III
75

Peter Molyneux należy do twórców, którzy premiery swoich gier potrafią przeciągać latami, dlatego też niezwykle zdziwiło mnie, że trzecia część sagi o Albionie miała ukazać się dwa lata po wydaniu poprzedniej. Lionhead dotrzymał jednak terminów, co więcej nie karmiąc tym razem graczy zbyt dużą ilością szumnych zapowiedzi. Wszystko, co mówiono o grze wydawało się być możliwe do zrealizowania, a co najważniejsze informacje te nie były wcale przesadzone. W ostatecznym rozrachunku przygoda z Fable 3 należy do przyjemności, choć fani, którzy spędzili dużo czasu przy poprzedniczce pewnymi aspektami rozgrywki mogą być lekko rozczarowani. Przyjrzyjmy się nowym kartom historii Albionu, gdyż wydarzenia, w których przyjdzie nam uczestniczyć są dla tej krainy przełomowe.

czytaj dalejAntares
20 września 2014 - 19:59

Wspomnień czar - Populous: The Beginning

Zawiedziony Gracz wyciąga z napędu płytę i odkłada ją na pokaźny stos oznaczony „nigdy więcej”. To kolejna już starusieńka gra, którą chciał uruchomić z sentymentu, niestety przeskok technologiczny pomiędzy tym, co podobało mu się 10, 15 i więcej lat temu okazał się zbyt wielki. Grafika kanciasta, a piksele w niej tak wielkie, że można nimi usypać tor żużlowy, niegdyś świetny gameplay okazuje się słaby lub zupełnie niegrywalny. Pewnie, Gracz zarzeka się, że są tytuły, które się nie starzeją, wraca do nich co jakiś czas. Ale co z resztą? Gracz, nie chcąc ryzykować następnych, w wypadku uruchomienia wielbionego dawniej tytułu nieuniknionych zawodów stwierdza, że wspomnienia zostawi nienaruszone.

czytaj dalejDateusz
13 marca 2014 - 22:31

Marzyciel Piotruś znowu podpadł graczom

Peter Molyneux, jedna z najbardziej rozpoznawalnych osób spośród twórców gier, słynący kiedyś ze swojego wizjonerstwa i charyzmy, dziś kojarzony częściej z kontrowersjami i nieudanymi projektami, znów został mocno skrytykowany przez graczy. Tym razem zawiedzeni zostali prawdopodobnie jego najwierniejsi fani.

czytaj dalejOsK
13 września 2013 - 08:50

Baśnie dzieciństwa, czyli Fable

Peter Molyneux. Legenda branży gier komputerowej i człowiek z obsesją boskości. Populus, Powermonger, Theme Park, Dungeon Keeper, Black & White i w końcu Fable. Jego marzenia zawsze sięgały dalej niż mogła technologia czy umiejętności programistów, zawsze jak dziecko opowiadający o swoich tworach, rozmarzony i kochający migotliwe barwy zachodzących słońc na boskich wyspach. Wielu ludzi wyrzuca mu to jako wadę, obietnice, których nie spełni, poczytane mu jako kłamstwo. Nie sądzę, że można go aż tak bardzo surowo oceniać, w końcu ma w sobie coś z dziecka biegającego za latawcem, motylem, za prześwitami słońca wpadającymi do źrenic przez gałęzie drzew. To wewnętrzne dziecko najbardziej ujawniło się w Fable.

czytaj dalejmyrmekochoria
12 października 2012 - 11:53

Czy podołasz rewolucji? Recenzja Fable III

Cascad ocenia: Fable III
80

Fable to wyjątkowa seria gier, której urok objawia się nie w perfekcyjnych technikaliach, nie w systemie walki, nie w fabule, nie w designie, ale w klimacie odbywanej przygody. To tu jesteśmy od samego początku nazywani bohaterem i wyznaczeni do walki o najwyższą stawkę. Mieszkańcy Albionu potrzebują kogoś gotowego do wielkich poświęceń i wielkich czynów - Fable III daje możliwość stania się taką osobą, przekazując jednocześnie starą prawdę, że "ryba psuje się od głowy".

 

czytaj dalejCascad
14 sierpnia 2012 - 15:03

Baśniowa opowieść w wykonaniu Petera Molyneux - recenzja Fable II

Materdea ocenia: Fable II
85

Do Fable II przybierałem się jak przysłowiowa sójka za morze – pograłem dwie godziny, odkładałem na tydzień: i tak w kółko. Troszkę pobiegałem, troszkę pozabijałem, troszkę niczego nie zrobiłem – cóż, nie zawsze jest czas. Ale w końcu udało mi się grę skończyć. Powiem krótko: dzieło Lionhead Studios to bardzo fajna produkcja, mająca w sobie tonę uroku i jeszcze więcej wdzięku. Były elementy, które mi się nie podobały, jednak w ogólnym rozrachunku jest OK. A nawet lepiej:


czytaj dalejMaterdea
27 lipca 2012 - 20:14

Molyneux, wara od Syndicate

Z zadowoleniem przyjąłem informację o tym, że Peter Molyneux nie został poproszony o pomoc przez twórców gry Syndicate, mimo, że kilka miesięcy temu taką pomoc sam zadeklarował.  Pracownicy studia Starbreeze zignorowali ofertę największego bajkopisarza w branży elektronicznej rozrywki i zdecydowali się ciągnąć swój nowy projekt samodzielnie. Czy słusznie? Oczywiście że tak!

czytaj dalejUV
18 października 2011 - 06:48

Dobry, zły i niebrzydki – recenzja Fable

Cayack ocenia: Fable: The Lost Chapters
92

Peter Molyneux potrafi opowiadać bajki. Zazwyczaj dotyczą one tego, jakimi to rewolucyjnymi rozwiązaniami będzie mogła się pochwalić jego najnowsza gra. Ale nie zawsze. Opowiedział też jedną piękną, interaktywną Baśń. Seria Fable miała swoje lepsze i gorsze momenty. Część pierwsza, to moment zdecydowanie najlepszy.

Świat Fable: The Lost Chapters na początku sprawia pozory ciepłego, serdecznego miejsca. Zielona trawa, błękitne niebo, przyziemne problemy dziecka z cyklu „skąd wziąć kasę na prezent dla siostry”. Szybko okazuje się jednak, że nie jest to bajka dla najmłodszych. Napad na wioskę, rzeź, osierocenie głównego bohatera, wszystko to skutecznie zmienia obraz gry, która jest infantylna tylko z pozoru. Sielanka mija szybko, a zastępują ją odpadające głowy przeciwników i kolejne blizny na naszym ciele.

czytaj dalejCayack
12 października 2011 - 21:07

Peter Molyneux jest swoim złym bliźniakiem?

Wszyscy znacie Petera Molyneux. Jest słynny, bogaty, uznany, ma "sir" przed nazwiskiem (a nie, jednak nie ma - ma order :P) i zrobił całą masę mniej lub bardziej udanych gier. Facet jest legendą, mimo tego, że ostatnimi czasy raczej kojarzony jest bardziej z hurra-optymistycznym reklamowaniem swoich pomysłów niż faktycznym tworzeniem solidnych produkcji. Na bazie tej słynnej postaci powstała jego ulepszona wersja. Dobry brat bliźniak. Peter Molyneux 2 lub, jak mówi jego konto na Twitterze - Peter Molydeux. Dlaczego o nim piszę? Bo ta podróbka ma naprawdę świetne pomysły. Niektóre absurdalne i niewykonalne (ale zabawne), a niektóre... Kto wie? Zapraszam dalej po garść zacnych cytatów.

czytaj dalejfsm
16 września 2011 - 20:04
starsze posty