Wszystkie dłonie stworzono równymi*
Jakie gry „w stylu GTA” mógłby zrobić jeszcze Rockstar?
Ale Meksyk! Rzecz o pewnej piosence, orgazmach i pompowaniu balonów
W co gracie w weekend? #275: Makabryczne Halloween w Umineko, żywe trupy w Red Dead Redemption oraz pożegnanie z Uncharted 2
W co gracie w weekend? #274: Red Dead Redemption - Opowieść o honorze i odkupieniu
Recenzja RDR: Undead Nightmare – zglitchowane trupy
Twórcy gier komputerowych stosunkowo rzadko sięgają po western, jakby wierzyli, że czasy największej świetności tego gatunku minęły bezpowrotnie wraz z kultowymi filmami Sergia Leone. W rezultacie gier traktujących o Dzikim Zachodzie mamy dziś niewiele, a te naprawdę dobre można policzyć na palcach jednej ręki. Wydany w 2005 roku Gun firmy Neversoft Entertainment niewątpliwie zalicza się do tej drugiej grupy, choć trzeba tu wyraźnie zaznaczyć, że nie jest to produkt pozbawiony wad. Co to, to nie.
Gala Spike TV Video Game Awards dobiegła końca. Światło dzienne ujrzało wiele fascynujących zwiastunów, które zebraliśmy dla Was na łamach gry-online.pl. Muszę przyznać, że ciągle jestem pod ich wrażeniem :-). Jednak w trakcie imprezy zostały również wręczone nagrody dla najlepszych gier ubiegłego roku. Growe Oskary przypadły w udziale wielu hitom, lecz największym sukcesem - mianem Gry Roku - może się pochwalić tylko jeden z nich. Zgodnie z oczekiwaniami produkcja, która skopała tyłki wszystkim rywalom, okazało się Red Dead Redemption od Rockstar Games!
Reprezentantów gatunku westernów w grach można policzyć na palcach jednej ręki. Może troszkę przesadzam, ale tytułów godnych zapamiętania na pewno wcale nie było więcej. Do głowy przychodzą mi właściwie tylko Outlaws, Red Dead Revolver, Gun i Call of Juarez. Dlatego też wczesne zapowiedzi Red Dead Redemption chyba w ogóle nie zwróciły mojej uwagi. Dopiero tuż przed premierą poczułem się jak uderzony obuchem w głowę oglądając ostatnie zwiastuny. Rockstar North obiecał mi w nich wielki świat, pełny niebezpieczeństw, interesujących postaci, strzelanin, bandytów, pogoni i polowań. Co z reguły jest rzadkością w przypadku innych tytułów, obietnic tych dotrzymał. I to z nawiązką.
W końcu udało mi się ukończyć Red Dead Redemption – zdecydowanego „czarnego konia 2010”. Tytuł ten jeszcze na początku tego roku był jedynie nikomu nic nie mówiącą pozycją na liście gier od wieków produkowanych przez Rockstara, by po swojej premierze dosłownie zamieść na rynku i rozkochać w sobie kilka milionów ludzi na świecie. Co złożyło się na tak spektakularny sukces.
Zgodnie z obietnicą daną w sierpniu bieżącego roku, firma Rockstar Games rozpoczęła sprzedaż ścieżki dźwiękowej z gry Red Dead Redemption na winylu. Co prawda soundtrack zaliczył spore opóźnienie – pierwotnie zapowiadano, że pojawi się on we wrześniu – ale kolekcjonerzy nie powinni mieć powodów do narzekań, bo album prezentuje się naprawdę imponująco.
Firma Rockstar Games ujawniła szczegóły pakietu do bardzo udanego Red Dead Redemption, w którym Dziki Zachód zostanie zaatakowany przez wirus zamieniający ludzi i zwierzęta w zombie. Rozszerzenie o nazwie Undead Nightmare Pack pojawi się na łamach Xbox LIVE pod koniec tego miesiąca (26 października) i będzie kosztowało 800 punktów Microsoftu.
Choć wielu uważa, że Undead Nightmare - kontrowersyjne DLC do Red Dead Redemption - zupełnie nie pasuje do koncepcji przygód Johna Marstona, osobiście twierdzę, że jest zupełnie inaczej. Pomysł przemawia do mnie jak najbardziej, a jego realizacja z każdym tygodniem prezentuje się coraz efektowniej. Dzisiaj wiemy już, kiedy zombiaki zainfekują Dziki Zachód. Dodatek zadebiutuje 26 października w ofercie Xbox Live i 27 października w ofercie europejskiego PlayStation Network.
W powodzi różnego rodzaju mniej i bardziej poważnych zestawień czasami natrafić można na patriotyczne akcenty. Co prawda polskie gry nie podbiły dotąd światowych list bestselerów, ale kilka zostało zauważonych. Tak jest chociażby w przypadku Call of Juarez: Więzy krwi. Serwis gamingbolt zaliczył produkcję wrocławskiego Techlandu do grona sześciu najlepszych gier w westernowych klimatach.
Zombiaki zdołały już zainfekować sporą liczbę gier. Trafiły nawet do produkcji, w których teoretycznie nie powinny się znaleźć (World at War i tryb Nazi Zombies). Nieumarli powoli opanowują kolejne terytoria. Niedługo zaleją posoką pustkowia Dzikiego Zachodu i sprawią kłopot samemu Johnowi Marstonowi, bohaterowi Red Dead Redemption.
W najbliższy czwartek koncern Take-Two ogłosi wyniki finansowe osiągnięte w II kwartale bieżącego roku. Już teraz analityk Michael Pachter z firmy Wedbush Morgan Securities prognozuje, że będą one lepsze niż zakładano. Nie znaczy to jednak, że wydawca może z optymizmem patrzeć w przyszłość. Wiele wskazuje na to, że Mafia II nie sprzeda się w wystarczającym nakładzie, by przynieść zyski. Co więcej, prawdopodobnie niebawem poślizgi zaliczą m.in. Max Payne 3 oraz piąta część Grand Theft Auto.