Najlepsze momenty z gier w 2019 roku
Modern Warfare i poprawność polityczna - post scriptum
Czy restart Call of Duty Modern Warfare wygra z polityczną poprawnością?
Przetrwanie - czy The Division 2 ponownie zaoferuje najciekawszy survival i battle royale w historii?
Testy beta The Division 2 - pięć powodów, by wrócić (lub nie) w szeregi agentów SHD
Najlepsze momenty z gier w 2018 roku
„Niezwykła broń na polu bitwy” to nowy cykl artykułów, w których będę przybliżał wam uzbrojenie, gadżety wojskowe - trochę bardziej oryginalne niż MP5 lub M4, a znane z różnych gier. W drugim odcinku sprawdzamy, czy nabój wystrzelony z karabinu może sam skręcić w stronę celu niczym w filmie Wanted (“Ścigani”), i czy narzekanie na autoaim i aimboty nadal ma sens.
W zwiastunie nadchodzącego Call of Duty Black Ops 3 widać czołg z II wojny światowej. Czy to oznacza jakiś fragment dziejący się właśnie w tym okresie, jakiś głębszy powrót do korzeni fabuły Black Ops zaczętej w World at War? Przekonamy się już niedługo. Na razie cofnijmy się o 10 lat, bo to właśnie dziś mija ta okrągła rocznica premiery Call of Duty 2 - chyba jednej z najlepszych gier o II wojnie światowej, która w dość ciekawy sposób łączy się też z rewelacyjnym serialem - Kompania Braci.
„Niezwykła broń na polu bitwy” to nowy cykl artykułów, w których będę przybliżał wam uzbrojenie, gadżety wojskowe - trochę bardziej oryginalne niż MP5 lub M4, a znane z różnych gier. Sprawdzimy czy istnieją naprawdę, czy są tylko wytworem programistów, czy ich działanie jest dobrze przedstawione, czy kryją się za nimi jakieś ciekawostki lub niezwykłe historie. Na pierwszy ogień idzie Fulton - dość kontrowersyjny balonik z Metal Gear Solid, z którego jedni się śmieją, a inni z oburzeniem stwierdzają, że przecież istnieje w rzeczywistości. Jak to więc jest z tym Fultonem?
* i skończyła. Tekst został zaktualizowany o fakty, które wypłynęły następnego dnia
Tajemniczy Sleeper Simulant - egzotyczna broń, która jest gdzieś schowana w świecie Destiny spędza sen z powiek wielu graczom. Nikt do tej pory nie wpadł na pomysł, jak choćby rozpocząć wielką przygodę - quest, w którym będzie można ją otrzymać. Są domysły, mgliste wskazówki twórców, ale żadnych konkretów. Aż do dziś - środy 7 października. Wszystko wskazuje na to, że machina ruszyła, a Bungie zaprasza graczy na przygodę, być może większą i ciekawszą niż sama fabuła The Taken King…