Klaudyna

Wszystko gra

najnowszepolecanepopularne

Czytelnicze podsumowanie roku 2018!

Czytelnicze podsumowanie roku 2017!

Pilotaż 14 - Star Trek: Discovery. Dwugłos w sprawie prologu

Pilotaż 13 - zaczynamy trzeci sezon Fargo!

Pilotaż 12 - Belle Epoque. TVN siłuje się ze stylowym kryminałem

Czytelnicze podsumowanie 2016 roku!

Upadek / The Fall - morderczo dobry serial

Jakiś czas temu zdałam sobie sprawę z tego, że w serialach, które oglądam (a jest ich całkiem sporo), brakuje ciekawie nakreślonych postaci kobiecych. Zwykle sylwetki kobiet przedstawiane są w sposób tendencyjny i stereotypowy. Przypadała mi do gustu rola Helen McCrory, która wcielała się w Polly Grey w serialu Peaky Blinders. Nadzieję pokładam w świeżutkiej Agentce Carter, jednak to za wcześnie, by wygłaszać sądy. Z kolei Gillian Anderson intrygowała w Hannibalu, lecz do tej pory jej postać pojawiała się epizodycznie (ostatni odcinek Hannibala pozostawia nadzieję, że znaczenie doktor Bedelii du Maurier nieco urośnie). Ale! Gillian Anderson przyciąga również w serialu Upadek – opowieści o pewnym brutalnym mordercy i nieszablonowej pani inspektor. Jednak nie dla samej aktorki warto obejrzeć ten serial, a dla całej historii.

czytaj dalejKlaudyna
16 stycznia 2015 - 14:41

Ostatnio przeczytane #11 – Bernard Minier, Nie gaś światła

Nie gaś światła to trzecia powieść kryminalna autorstwa francuskiego pisarza - Bernarda Miniera. Poprzednie tytuły Bielszy odcień śmierci oraz Krąg komplementowałam za pomysłowość, wciągającą akcję oraz sposób budowania napięcia i zaskoczenia u czytelnika. Czy Minier snując dalej swą opowieść o komendancie Martinie Servazie zaczyna popadać w rutynę? Czy staje się przewidywalny? Myślę, że wszystkich fanów dobrego kryminału ucieszy odpowiedź na te pytania, a brzmi ona: nie!

czytaj dalejKlaudyna
8 stycznia 2015 - 14:59

Dzikie historie - recenzja filmu

Żyjemy w sfrustrowanym społeczeństwie. Dzień w dzień zastają nas sytuacje, od których podnosi się ciśnienie – a to kolega w pracy irytuje bezsensowną paplaniną, a to ktoś próbuje Cię rozjechać na pasach, gdy masz zielone światło, a kiedy indziej za Twoimi plecami w kinie siada para, która przez cały seans komentuje wydarzenia dziejące się na ekranie. W takich sytuacjach w człowieku budzi się demon lub chociaż chęć zemsty, wzięcia odwetu, jednak większość ogranicza się do wybujałych scenariuszy, które rozgrywa w swoich głowach. I to zdecydowanie nas odróżnia od bohaterów filmu Damiana Szifrona – Dzikie historie, którzy impulsywne plany wcielają w życie.

czytaj dalejKlaudyna
4 stycznia 2015 - 14:42