Ludzie spędzają wakacje w różny sposób. Jedni jadą nad polskie morze zbierać śmieci z plaży. Inni wybierają się w góry kupować u górali muszle. Jeszcze inni kończą swój urlop na śmierdzącym dworcu czekając na pociąg, który będzie opóźniony „540 minut” i rozmawiając ze zwiedzającym Polskę żulem. Każdy lubi co innego. Hardcorowy gracz nie ma na szczęście podobnych problemów. Gdy zaczynają się wakacje, kupuje sobie zgrzewkę piwa/coli, stawia na biurku/kanapie miskę z łakociami i zabiera się za typowo wakacyjną rozgrywkę – nadrabianie growych zaległości ;)
Nie ma lepszego czasu na uzupełnienie swojego growego portfolio, jak właśnie wakacje. Nowy gry w tym okresie praktycznie się nie ukazują, a jak już się coś pojawi, to w najlepszym przypadku jest to symulator koparki (w najgorszym, nowa gra na FB czy Kinecta). Wreszcie można sobie spokojnie usiąść przy kompie/konsoli i rozpocząć „zwiedzanie”.
Ja zawsze przed wakacjami mam bardzo ambitne plany. Specjalnie przygotowany stos pudełek stoi sobie spokojnie przy monitorze, czekając na rozpoczęcie długiej „podróży”. Jak to się zawsze kończy? Niestety, najczęściej na wspomnianym wcześniej dworcu, czekając na kolejny opóźniony pociąg, zwany Oblivionem, Starcraftem czy innym Monster Hunterem. Wystarczy jedna zła decyzja co do wyboru gry i cały misterny plan idzie się… kochać. Rok temu plany popsuł mi Blizzard. Zamiast grać w przygotowane gierki, spędziłem kilka tygodni na oglądaniu filmików z meczów Tarsona, Dimagi czy WhiteRa. Czasu jest za dużo i człowiek przestaje ogarniać, jak szybko znikają kolejne dni. Nauczony zeszłorocznym doświadczeniem, ostrożnie dobierałem tytuły do mojej wakacyjnej listy 2011. Broń boże gry Bethesdy! Zero tytułów sieciowych! Jak najdalej od e-sportu! W ten sposób powstała lista, którą przedstawiam wam poniżej w formie obrazkowej.
Wiem, wiem… Zaraz się pojawia pytania… Jak mogłeś w to jeszcze nie zagrać?! Ty nazywasz się graczem? Żyłeś z Amiszami przez ostatnie lata? Niestety, tak to się kończy, jak człowiek zakłada gildię w WoWie i myśli, że sobie „trochę” porajduje. Trzy lata później budzisz się i stwierdzasz, że przeszedłeś w tym czasie ledwie dwie gry i to tylko z powodu odmawiających czasami posłuszeństwa serwerów lub neta ;) Do tego dochodzą poradniki i recenzję, które zmuszają cię do grania w Kane & Lyncha zamiast Metal Geara i kończysz z całą półką najlepszych gier ostatnich lat, które nie zostały nawet rozpakowane. Zapowiadają się ciekawe wakacje ;)
A jak wyglądają wasze growe wakacje? Odświeżacie stare hity? Ownujecie w multi? Nadrabiacie zaległości? Podzielcie się swoja listą gier czekających na wyciągnięcie z folii.
PS1. Żeby nie było, aż takiego wstydu, muszę dodać, że niektóre z wymienionych gier zacząłem, ale niestety nie udało mi się jeszcze zajść zbyt daleko ;)
No to wakacje będziesz miał naprawdę udane, bo Uncharted 2 to najlepsza gra tej generacji, God of War 3 to najbardziej epicka, a Heavy Rain najbardziej... dojrzała (?).
Mam tylko niewielką radę, by kolejne części God of War konsumować po pewnej przerwie/innym tytule, bo już w trójce zacznie Cie mechanika trochę nużyć, a tytuł nie jest tego wart. I jeszcze w sprawie MGS4. Jeśli nie grałeś w poprzednie części, to poczekaj na premierę zremasterowanej kolekcji, a jedynkę kup przez PSS.
Sam zaległości mam tak olbrzymie, że aż szkoda gadać. Te, kolejne, a być może nawet i jeszcze kolejne wakacje, to za mało, by zagrać w to, w co każdy prawdziwy gracz zagrać powinien. Cieszę się, że przez jakiś czas miałem PS3, póki się nie spaliła, i byłem w miarę na bieżąco z tytułami na czarnulkę.
Jeśli chodzi o moje plany wakacyjne, to odpowiedź jest bardzo krótka: Wii! Zacząłem już Super Mario Galaxy i jestem pod wrażeniem. Gra jest tak wielka, że aż głowa boli. Nie pamiętam ile już w to gram, ale na pewno sporo, a nie jestem jeszcze nawet w połowie i gra w ogóle nie nudzi. Cały czas pojawiają się jakieś urozmaicenia, zmieniają się światy, wprowadzane są nowe elementy rozgrywki, mechaniki... A to dopiero jeden tytuł. W planach mam przejście każdego wartego przejścia tytułu na Wii, z mojej listy wynika, że jest ich około 50, więc na nudy narzekać nie mogę.
BTW: To jestem pozytywnie Wii zaskoczony. Gdyby gra miała lepsze bebechy, to ze swoim sterowaniem miażdżyła by X360 i PS3.
@Azerath
Dzięki za rady :) Z GoWem tak właśnie planowałem jak napisałeś. Grałem w dwie części na PSP i wiem, że po takim maratonie miałbym dosyć ;)
Nad MGS właśnie się zastanawiałem. Jak radzisz poczekać, to chyba poczekam. Gier na pewno mi nie zabraknie ;p
Powodzenia z Wii. Też bym chętnie sobie we wszystkie mariany i donkey kongi pograł, ale stwierdziłem, że kupowanie Wii przy takich zaległościach na pozostałych konsolach będzie jednak wyrzucaniem kasy w błoto. No chyba, że zna ktoś sposób na wydłużenie doby o dodatkowe 24h ;)
@hed
Chrono Triggera też kiedyś muszę zaliczyć. Przeszedłem kiedyś ponad połowę, a potem jako wyleciało mi z głowy, zeby skończyć, a gra bardzo zacna ;)
Najlepsze gry generacji, trochę dziwne że nie zostały jeszcze przez redaktora ograne. GoW. C i 3 – Nie ma lepszych Slaheryów, zjadają taki chłam jak jest Bayoneta i ciotowatego DMC, Demon Souls, Hardcorowy RPG Generacji, Uncharted 1,2 - Mistrzostwo świata, wątpię że w tej generacji wyjdzie lepsza gra niż Dwójka. Heavy Rain – Najbardziej dojrzała i filmowa gra Generacji. AC. 2 i RDR - Dwie najlepsze Piaskownice. MGS 4 - Dla tej gry ponad 3 lata temu kupiłem PS 3. Batman - 9/10, La Noire 8,5/10, MK 8,5/10, Castelvania i Ensalved 8/10. W te wszystkie gry to grzech nie zagrać.
Ja robie sobie wakacje z moim ulubionym gatunkiem, czyli H&S ;P Łącząc przyjemne, z pożytecznym(nie będę grał tylko dla grania, ale o tym się dowiecie w swoim czasie)
hmm... Diablo I i II, Nox, Dungeon Siege I, II, III też( w 3ke jeszcze nie grałem),Sacred 1 i może (!!) 2, Titan Quest, Loki, Dungeon Siege II, Silverfall... przynajmniej ! ;D
Hedasw. Nie, Nie
GoW.C > GoW 3> Darksiders>Viking - Battle For Asgard>Heavenly Sword>Castlevania - Lords Of Shadow>Dante's Inferno>Conan>Ninja Gaiden 2>Devil May Cry 4>Afro Samurai>Beowulf>Genji >Golden Axe - Beast Rider> …………i tutaj Bayoneta 2/10. Więcej sieczek w tej generacji nie grałem - Po planszy lecenia na pocisku wymiękłem - najgorsze zmarnowane 100 zł w życiu. Jedna z najgorszych gier, dla mnie generacji. Jak ludzie odpowiedzialni za bardzo dobrego Vanquisha, mogli wcześniej zrobić coś takiego.
Mam tak samo jak ty :( Od kilku miesięcy na półce leży nieruszone God of War 2 i 3, na dodatek chciałem splatynować kilka gier co zajmie mi na pewno w cholere czasu (RDR, ACB i oczywiście oba wymienione wczesniej GOWy) a gdy tylko nadaży się odpowiednia ceny to mam zamiar kupić Infamous 2 i Killzona 3 (oczywiście też z planami platyny) a to i tak nie są wszystkie gry w które chce zagrać, po prostu nie mam na więcej pieniędzy. Najgorsze jest to że od wszystkiego zbyt skutecznie odciąga mnie League of Legends i teraz tylko czekam na ten magiczny moment kiedy zechce mi się czegoś normalnego, ale niestety na razie się na to niez apowiada :(
To nie masz duzo tytulow. Ja tak od 2006 roku musze nadrobic........Tak okolo 80 tytulow................
Obiecałem sobie że przejdę sumiennie wszystkie DA :) I właśnie zbliżam się do końca jedynki. Oprócz tego musiałbym nabić platynkę w LEGO Piratach ( do tej pory nie wiem czemu to kupiłem ), na dysku PS3 kurzy się LPB, czekam do 18 lipca i kupuje kolekcje Uncharted ( 1 + 2 ), przydałoby się jeszcze kupić L.A Noire i Mafię II ( jakoś mnie wzięło na te klimaty ). A oprócz tego trzeba trochę SC2 pocisnąć żeby zacząć jakieś sensowne filmiki na mój kanalik na YT dawać.
Ale oczywiście codziennie z rana trochę ruchu do 10:30 - 11 a dopiero potem granie.
Ja akurat większość z tych gier już ograłem dlatego wybrałbym coś innego. Od jakiegoś czasu zbieram sie żeby zagrać wreszcie w Mass Effect 2. Jako tegoroczny maturzysta nie miałem zbyt dużo czasu w ciągu roku więc wakacje w tym przypadku aż 4 miesiące są idealne to tego aby trochę podgonić zaległości.
obecnie za oknem patelnia i niu hu hu nie ruszam się z domu gdzie chodzi condycha. Nie ma wstydu, i wcale nie zamierzam, nikogo wyszydzać za to, że nie grał w tak zajebistą jak ty sobie wybrałeś listę 2011 Summer gamedays. Ja np. nie zagram nigdy w takie tytułu jak uncharted mortal kombat enslaved metalgear, god III, raina czy castelvenie ogólnie hity z konsol bo na konsolkę mnie nie stac oki na samo pudło tak, ale kupowanie gierek min za 60 70 zeta na aukcjach też nie za bardzo więc wstydu nie ma- Ja sam w wakacje ogrywam stare i nowe pozycje ale większośc odrabiam niż sięgam po nowe lub zdarza się że siegam po coś drugi raz. Gram ogólnie tylko w gry fabularne bez multi i mmo więc piekna ta twoja lista.
@kwiść - przy całym moim optymizmie mam wątpliwości czy uda Ci się śmignąć 15 tytułów w 2 miechy. Obawiam się, że selekcja murowana. Btw mam to samo ;)
@matekso
Ja wlasnie z turnieju wrocilem gdzie na tej patelni 2 dni zapierdalalismy ;P
@omadaha
Studenckie wakacje na szczescie maja 3 miesiace ale tez raczej watpie w 100% sukces ;)
I mnie jest podobnie , z tym , ze ja nie bede nadrabiac gier , ktorych nie przeszedlem , ale tych , ktore kocham nad zycie i sa mi najbardziej bliskie. :)
Stad tez i musze przyznac ze po powrocie z wakacji bede sklonny do odswiezenia sobie wszystkich gamingowych tytulow , ktore mi do gustu przypadly w ciagu kariery gracza. :)
Moze i to dziwactwo , ale jezeli sezon ogorkowy za pasem , to i w miare zwiazane z gamigniem zajecie trzeba sobie znalezc. :)
Stare gry - strzezcie sie!
Buahhahaha :P
Ja jednak wole zagrać w gry, w które jeszcze nie grałem, zamiast powtarzać to samo. Zdarzają się jednak wyjątki. Najczęściej powtarzam tytuły, w które grałem za dzieciaka. Jakiś czas temu przeszedłem np. Lion Kinga i pierwszego Crasha. Nigdy nie znudzi mi się też FFIX :)
Ja, jak na razie przeszedłem Heavy Rain (mocna, ale genialna zarazem gra) i rozpocząłem rozgrywkę w Uncharted 2. 1 okiełznałem w lutym. W planach mam kupno L.A. Noir. Aha i na dysku siedzi jeszcze Infamous 2.
Wole pojechać nad "brudne morze" niż marnować czas przed kompem w czasie gdy za oknem praży słoneczko, w deszczowe dni ok, ale jeśli pogoda jest na + to w domu staram się przebywać jak najmniej, tym bardziej nie grać w gry. Ale w kolejce czekają takie gry jak:
-Revenge of the Titans
-Shadowgraunds & shadowground survivor
-Alien Breed 2
-Boiling Ponit
-Kozacy 2 : Bitwa o Europę
-Age of Mythology + dodatek
-Oblivion
-Majesty 2
I tak przejde zapewne 2-3 z tych gier...
Mam ten sam problem. Na dysku mam wiedzmina 2 i crysis 2. Nie moge ich skonczyc.
Odkrylem ze kluczem do tego jest nie dac sie mysli:"na szybko jeden meczyk w starcrafta":)