A dokładniej - z aktorem, który wcielał się w rolę sympatycznego robota we wszystkich sześciu częściach filmowych Gwiezdnych Wojen. W rozwinięciu wpisu czeka na Was 14-minutowe nagranie wideo, na którym Anthony Daniels nie tylko przedstawia kulisy współtworzenia obu trylogii, ale przede wszystkim oprowadza nas po uczelni, na której z pewnością chciałaby się znaleźć niejedna osoba zafascynowana grami, filmami, gadżetami, itd.
Rozmowa została przeprowadzona w tym roku przez dziennikarzy Classic Game Room, moim zdaniem jednej z najlepszych ekip zajmujących się tematyką gier. Spotkanie odbyło się na Carnegie Mellon University w Pittsburghu, na wydziale Technologii Rozrywkowej, gdzie tymczasowo p. Daniels prowadzi wykłady i zajęcia. Miejsce tematycznie szczególnie nam bliskie, gdyż uzyskanie tytułu tej uczelni otwiera drogę do kariery w tworzeniu gier - dość powiedzieć, że absolwenci Carnegie Mellow byli współautorami m.in. serii Sims i Halo.
Poniżej zamieszczam obie części wywiadu oraz wybrane ciekawostki powiedziane przez aktora. Zachęcam do obejrzenia chociażby dla figur postaci ze Star Wars (a nawet filmowego Batmana) w skali 1:1.
- okrągły element C-3PO (mniej więcej na wysokości splotu słonecznego) spełnią funkcję chłodzącą (z uwagi na to, że roboty nie oddychają), a tak naprawdę jest związany z programowaniem,
- założenie stroju robota zajmowało aktorowi czasem nawet dwie godziny z pomocą sześciu osób - nic dziwnego biorąc pod uwagę, że kostium składa się z 17 części,
- pokazana w końcówce nagrania ściana ze zbiorami figur i obrazków ma służyć przede wszystkim jako inspiracja dla studentów,
- Daniels był na początku zdecydowanie negatywnie nastawiony do przyjęcia roli w Gwiezdnych Wojnach, zmienił zdanie zobaczywszy rysunek C-3PO przedstawiony mu przez Lucasa,
- dziś jest jedynym aktorem, który zagrał we wszystkich odcinkach obu trylogii, z dumą realizuje też kolejne projekty związane z tą serią,