Mass Effect 2: Firewalker czyli zbroja dla konia w klimatach Sci-Fi - Łosiu - 14 grudnia 2010

Mass Effect 2: Firewalker czyli zbroja dla konia w klimatach Sci-Fi

Łosiu ocenia: Mass Effect 2: Firewalker
20

Mass Effect 2 w mym przekonaniu to najlepsza gra roku 2010 i wyłącznie dlatego postanowiłem zaufać Kanadyjczykom z BioWare i zagrać (w tym też zakupić) wszystkie fabularne dodatki DLC jakie przygotowali dla fanów. Poniżej przedstawiam moją ocenę pierwszego i zdecydowanie najsłabszego z nich - Firewalker.

NA PLUS:

  • Hmmmm co by tu... mogę pograć Shepardem i spółką.
  • tyla... aha dali za darmo.

 NA MINUS:

  • DLC totalnie na siłę, w zasadzie to dodatek w stylu „zbroja dla konia” pod postacią poduszkowca i pod przykrywką kilku niby-misji.
  • Zero fabuły.
  • Misje polegające na znalezieniu kilku surowców czy zaginionych danych i pobawienie się poduszkowcem.
  • W zasadzie zero jakiekolwiek wartościowej zawartości.  
  • Oddajcie mi godzinę z życia.
    Łoś leje ciepłym moczem! KUPA!
      Łosiu
      14 grudnia 2010 - 18:39