Pod dużym znakiem zapytania stoi premiera interesującej modyfikacji do gry Wolfenstein 3D, której akcja rozgrywa się na terenie obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Fanowska przeróbka miała zostać udostępniona w Internecie pierwszego dnia nowego roku, ale ze względu na liczne kontrowersje, jej twórcy wycofali się z danej kilkanaście dni temu obietnicy i zamrozili cały projekt.
Mod SonderKommando Revolt był opracowywany od kwietnia 2007 roku przez kilkuosobowy zespół Team Raycast, na którego czele stał pochodzący z Izraela młodzieniec, ukrywający się pod pseudonimem DoomJedi. Gra pozwala wcielić się w rolę Zalmena Gradowskiego, ukraińskiego żyda, skazanego na śmierć za przygotowanie zamachu na niemieckich oficjeli, mających odwiedzić obóz w Auschwitz. Zaciągniętemu do Bloku 11 mężczyźnie cudem udaje się oswobodzić i zdobyć broń. Zlikwidowawszy swoich oprawców, Zalmen rozpoczyna powstanie, szybko przeradzające się w rzeź kontrolujących placówkę nazistów.
Niezależna produkcja miała pierwotnie ukazać się 1 stycznia. W celu jej promocji poza środowiskiem modderów autorzy opublikowali efektowny zwiastun, zawierający wiele scen z samej gry. Filmik wywołał sporo emocji, niestety, również tych negatywnych. Autorzy zostali posądzeni o fałszowanie historii, a także niepotrzebne epatowanie przemocą – w SonderKommando Revolt zwiedzamy krematoria, komory gazowe, bloki mieszkalne i baraki, a wszędzie walają się zakrwawione ciała torturowanych bądź zamordowanych więźniów. Mimo przestarzałej grafiki, zaprezentowane sceny robią piorunujące wrażenie, o czym możecie przekonać się sami, oglądając powyższy film.
Medialny szum zaszkodził autorom modyfikacji, dlatego kilka dni temu DoomJedi ze smutkiem ogłosił, że styczniowa premiera gry została odwołana. W chwili obecnej nie wiadomo, czy kiedykolwiek ujrzy ona światło dzienne. Szkoda, bo SonderKommando Revolt zapowiadało się naprawdę wybornie.