"Robiąc byle co, stajesz się byle kim!". To motto Remiego Gaillarda, który na pewno byle kim nie jest. Wygrzebałem ostatnio na youtubie kilka jego filmików i muszę przyznać, że dawno tak się nie śmiałem. Gość jest rewelacyjny. Bije wszystkie „forfitery” i „ale urwał” na głowę. Pewnie część (jak nie większość) z was go kojarzy, ale dla reszty krótkie wytłumaczenie: kim jest Remi? To zwariowany Francuz, który kręci zabawne filmiki z sobą w roli głównej. Dużo z nich jest w konwencji ukrytej kamery, część pokazuje jak Remi przedostając się przez ochronę występuje w różnych wydarzeniach sportowych (np. w przebraniu piłkarza świętował z zawodnikami Lorient zdobycie Pucharu Francji), pozostałe to prezentacja jego piłkarskich umiejętności.
Tyle gwoli wyjaśnienia, a teraz zapraszam do obejrzenia kilku wybranych przeze mnie filmików. Resztę znajdziecie na jego oficjalnej stronie http://www.nimportequi.com/pl/ lub na youtubie.
1. Winda
2. Puchar Francji
3. Goryl
4. Pasy
5. Pacman
6. Dziesięciobój