Recenzje: Dead Rising 2: Case West - Hed - 3 stycznia 2011

Recenzje: Dead Rising 2: Case West

W ubiegłym roku firma Capcom wypuściła grę Dead Rising 2, w której jeszcze raz przyszło nam zmierzyć się z hordami zombie. Japoński producent postanowił wydać kontynuację przygód Chucka Greene’a w postaci mniejszej produkcji na Xbox LIVE Arcade, znanej jako Case West. Co z tego wyszło? Recenzenci twierdzą, że bardzo dobra gra.

"Case West został podrasowany od strony graficznej i jednocześnie cechuje się płynniejszą animacją oraz krótszymi czasami wczytywania lokacji. (...) Łowcy osiągnięć i gracze posiadający znajomych, którzy chcieliby wziąć udział w tej kooperacyjnej rzezi mogą mieć pewność, że gra będzie warta ich pieniędzy.” (Eurogamer, 8/10)

"(Case West) oferuje szczegółowy obszar do zwiedzenia, zabawne nowe bronie, dobrze wykonane walki z bossami oraz bardzo ciekawą postać Franka Westa, którą można zagrać w sieciowym trybie kooperacji. (...) (Gra) jest dobrym dodatkiem do fabuły Dead Rising 2 i przynosi te same wrażenia co inne odsłony serii.” (GDN, 8/10)

"Jako fan Dead Rising doceniam możliwość eksplorowania otoczenia, wygłupiania się z różnymi rodzajami broni i po prostu bawienia się. O ile konluzja nie jest w pełni satysfakcjonująca, to radość płynąca z samej przeprawy pozwala mi dać Case West rekomendację.” (The Armchair Empire, 8.5/10)

"Dead Rising 2: Case West jest świetny. Opowieść jest interesująca, nowe bronie krwiste, a Frank West w końcu powrócił. Żeby zagrać w tę opowieść nie musisz mieć podstawowej wersji Dead Rising 2, czy zapisanego stanu gry, więc zaproś znajomego i skop tyłki nieumarłym” (IGN, 8.5/10)

W Case West u boku Chucka Greene’a walczy Frank West, czyli bohater pierwszej odsłony serii. Produkcja kosztująca 800 punktów Microsoftu dostarcza nowych wyzwań, przeciwników, czy broni. Ponadto, w grze pojawia się motyw robienia zdjęć oraz tryb kooperacji.

Hed
3 stycznia 2011 - 21:51