Ot, taka ciekawostka, na którą właśnie trafiłem, choć z drugiej strony świetna historia. Cykl powstawania Duke Nukem Forever to jedna długa telenowela, ale jak okazuje się, przynajmniej jeden fan trwał do końca. Koleżka o ksywce Slash0000 złożył w sklepie Gamestop zamówienie na Duke'a okrągłe 10 lat temu i nigdy go nie anulował, wierząc, że gra wreszcie się ukaże. Teraz - przy okazji premiery gry - sklep zrealizował to zamówienie. Z niezłą nawiązką...
Żeby uhonorować dziesięcioletnie oczekiwanie gracza, Gamestop zamiast samej gry sprezentował mu potężny zestaw, który widzicie na zdjęciu wyżej. Dokładna lista zawartości:
Szczerze mówiąc, to zaniemówiłem czytając tę historię. Ciężko uwierzyć, że to zamówienie nie zaginęło przez dekadę. Nie do końca jestem przekonany, dlaczego Slash0000 nie anulował zamówienia - może po prostu zapomniał? Jak by nie patrzeć, mamy świetny przykład, jak sklepy mogą obchodzić się z klientami, zyskując przy tym świetną prasę. Spróbujcie tylko policzyć wartość tego zestawu.
Zdjęcie dowodu zamówienia z 2001 roku:
Cool story, bro!