Moda na gracza #3 - BioWarestore.com - raj dla fanów - sathorn - 20 czerwca 2011

Moda na gracza #3 - BioWarestore.com - raj dla fanów

Nieczęsto zdarza się, żeby moje czujne hipstersko-geekowskie oko przykuły ubrania ściśle kojarzone z jednym studiem deweloperskim. Wyjątkiem do tej pory były t-shirty Jinx'a poświęcone grom Blizzard. Z dniem dzisiejszym, do chlubnej kategorii wyjątków dołączaja kilka rzeczy, które znalazłem zupełnym przypadiem, w oficjalnym sklepie BioWare.

Jeżeli czytaliście już moje poprzednie wpisy, to pewnie zorientowaliście się, że należę do (coraz węższego) grona fanów, znanego skądinąd, kanadyjskiego studia deweloperskiego. Możecie mnie posądzać o fanboystwo. Powiem więcej - jestem niemal pewien, że po tym wpisie zostanę już na stałe sklasyfikowany jako ślepo zapatrzony w BioWare maniak. Proszę Was jednak, abyście na chwilę porzucili dzielące nas partykularyzmy i spokojnie spojrzeli na to co chcę Wam zaprezentować. Panowie i Panie, czy ta bluza nie jest EPICKA?

Niestety, to niesamowite dziecko odważnego designera ma też jeden mankament. Kosztuje 88$. Natomiast wysyłka do Polski - kolejne 33$. Z pomocą przychodzi nam mnożenie pisemne, którego uczyliśmy się w szkole,  windowsowy kalkulator, dzięki czemu otrzymujemy cenę... 335zł. Sporo. Nawet bardzo. Spójrzmy jednak na to z drugiej strony. Niemało osób kupuje najzwyczajniejsze w świecie bluzy z durnym logiem (tak, patrzę na was ciuchy Stoprocent), a ich cena również oscyluje w okolicach 300zł. Proszę bardzo, mam nadzieję, że udało mi się Was przekonać do tego niesamowicie drogiego i prawdopodobnie niepraktycznego zakupu. Anyway! Jeżeli jesteście fanami komandora Sheparda, tak jak ja, to już oszczędzacie na to hoodie. Poza tym, jeżeli zapniecie do końca kaptur, to daję głowę, że zrobicie furorę na najbliższej drum'n'bassowej imprezie. Kobiety, koks, lasery i komandor Shepard. Swoją drogą, znacie to?

Na tym jednak nie koniec. Skoro już płacimy 33$ za wysyłkę, to równie dobrze możemy przecież wziąć jeszcze kilka innych rzeczy. Co powiecie na standardowy t-shirt załogi Normandii, w połączeniu z czapką Jokera? Zestaw może niezbyt wyjściowy, ale na grilla ze znajomymi w sam raz.

Oczywiście BioWare ma jeszcze drugą wiodącą markę poza Mass Effectem. Jest to oczywiście Dragon Age. Czuć jednak wyraźnie, że to przygody Sheparda są obecnie w centrum zainteresowania studia. Ubrania związane z Erą Smoka, nie są tak czadowe jak byśmy sobie tego życzyli. Brakuje kopnięcia, poza tym nie oczuwa się od nich takiej aury koltowości, jak chociażby od przedstawionej wyżej baseballówki. Oczyma wyobraźni widzę wkładaną przez głowę bluzę z warstwą materiału na plecach imitującą pochwę na miecz dwuręczny. Koniec dygresji, wracam do tematu. Mimo braku "tego czegoś" warto zwrócić uwagę na kilka modeli, chociażby dlatego, że są obecnie przecenione o 1/4.

Z kolekcji poświęconej Dragon Age moją uwagę przykuły: Hawke Fire Tonal Charcoal Tee, Isabela's Approach Tee, oraz Platter Dragon Scarlet Tee (akutalnie brak w magazynie, ale jest szansa, że pojawi się ponownie). W mojej wyobraźni jawi się taki oto zestaw:

Buty to Adidas Attitude Mid. Polecam, mam ten sam model, tylko w innej wersji kolorystycznej (damn!). Obuwie nie do zdarcia, a przy tym bardzo ładne.

Zdarzyło Wam się już zamawiać coś przez BioWareStore?

sathorn
20 czerwca 2011 - 20:48