The Witness – nowa gra twórcy Braid nabiera kształtów i kolorów - Hed - 25 grudnia 2011

The Witness – nowa gra twórcy Braid nabiera kształtów i kolorów

Jonathan Blow, twórca kultowego Braid, zaktualizował stronę o swojej nowej grze The Witness. Na blogu pojawił się wpis na temat architektury świata, do którego wybierzemy się w tej produkcji. Blow w typowy dla siebie sposób wyłożył ciekawy proces wzbogacania lokacji o detale, w którym udział wzięli profesjonalni architekci. Osoby, które nie mają czasu lub ochoty czytać jego wywodów, streszczonych w tym tekście, mogą zachwycać się poniższymi screenami.

Blow ujawnił, że od lata tego roku jego zespół ma gotową praktycznie całą grę – większość obiektów w jej świecie było jednak zastępczymi wstawkami. Ekipa zajęła się budowaniem właściwych przedmiotów i budynków. Ciekawe jest to, że aby osiągnąć efekt, producent poprosił o pomoc dwie firmy architektoniczne: FOURM design oraz David Fletcher Studio.

Pracę z architektami rozpoczęto od spisania historii wyspy, na której rozgrywa się The Witness. Chodziło o określenie długości jej istnienia oraz tego, jacy ludzie ją zamieszkiwali i przeistaczali pod kątem swoich potrzeb. W świecie gry trafimy na stare budynki i ich nowocześniejsze modyfikacje – ma to symbolizować obecność dwóch różnych cywilizacji na wyspie.

Twórca gry twierdzi, że same budowle i subtelne różnice między nimi mogą dać bardziej uważnym graczom mnóstwo informacji o danym uniwersum. W The Witness poznamy pozostałości różnych kultur, dla których wyspa miała inną funkcjonalność. Wyraża się to właśnie w budynkach i ich konstrukcji – nowsze budynki zacierają funkcje starszych.

Tego typu drobnostki i ukryte wskazówki pomogą zrozumieć  fabułę. W grze spróbujemy dowiedzieć się co robimy na wyspie, kim jesteśmy i jak wrócić do domu. Zauważanie architektonicznych detali pozwoli wzbogacić doświadczenie i wiedzę o wydarzeniach, jakie miały miejsce w The Witness – uważne przeczesywanie okolicy będzie więc bardzo ważne.

Producent The Witness przekonuje, że do osiągnięcia powyższego efektu nie wystarczy po prostu stworzyć budynki z głowy i bez doświadczenia. Potrzeba właśnie wprawionego oka specjalisty, który będzie potrafił zaprojektować przekonywujące, prawdziwe wnętrza i krajobrazy. Tylko wtedy uda się przekonać gracza, że zwiedza świat, a nie tylko poziomy z gry wideo.

Zmiany dokonane po rozmowach z architektami pokazano na przykładach. Autor zaznaczył, że nie jest to finalny wygląd gry – jeszcze sporo rzeczy się zmieni. Producent chciał pokazać jak profesjonalne podejście do tak pozornie błahych kwestii jak architektura wpływa na grę. I przy okazji zaostrzył apetyt na The Witness – miejmy nadzieję, że premiera odbędzie się w 2012 roku.

Pełne wersje obrazków znajdziecie na stronie The Witness i w poniższej galerii.  

Hed
25 grudnia 2011 - 11:29