#5 Szybka Szufla. POPEK - Monster (2013) - Papi - 19 lutego 2013

#5 Szybka Szufla. POPEK - Monster (2013)

Król Albanii. Prowokator. Zawodnik MMA z bebzolem większym od mojego. Tatuaże na ciele oraz oczach to jego pasja... a te wilcze oczy, spojrzenie pełne pasji.

To Popek, sprawny biznesmen, który wie, że "hajs się musi zgadzać", a nienawiść do policji zawsze jest na propsie. Jest wyjątkowo uroczy i szczery, w świadomości internetu zaistniał swoimi 'prowokacjami' na youtube i bardzo sympatycznym profilu na facebook'u... pora na szczerą analizę mojego patronusa- Popka. 

Jeśli skurwysynu na mój koniec czekasz.
To sobie poczekasz jeszcze parę dekad.
Skurwysynu, jeszcze na twym grobie będę tańczył breaka.
Nawet jako stary zgred będę robił rap, przyrzekam.

Popek- Jeszcze Firma Nie Zginęła 

 

Nie ogarniam rapu. Nie znam klasyków, jedynie parę nazw z ulicy, a to puszczę sobie murzyna do chillowania. Bez przesadyzmu, bez przesady... jednak Popek to dla mnie fenomen. Spójrzcie sami. 

 Ot, młody Popczek zapowiada, że będzie rozpierdalać mordy w klatce, krew będzie lać się gęsto i to wszystko w imię Firmy (produkują fanty dla patologicznej młodzieży, ukuli hasło i modę JP). Jest to oczywiście zajebistym uproszczeniem, jednak wtedy zapaliła się lampka 'Popek- debil', która świeciła sobie jasno przez parę lat... a potem bach. Popek Monster. Skaryfikejsznym Modyfikejszyn, 'co ty sobie myślisz ambitna kurwo' '140 kg na bareczki' i zapowiedź nowej płyty. To wyglądało na zmasowany atak Popkiem, związany z premierą płyty. I coś mi przestało grać. Tak nie zachowują się debile. Nie wrzucają totalnie prowokacyjnych filmów, które są esencjonalnym uderzeniem w naturalnych wrogów JP (hipsterzy), nie produkują muzyki z całkiem spoko podkładami, featuringami murzynów z Anglii. W ogóle z nimi jest całkiem śmieszna historia, bo Popek nawija swoje, a tutaj murzyn trach, nawija dokładnie to samo co Popek, tylko w języku Szekspira. A potem wydają płytę w Anglii, płytki schodzą z Amazona jak świeże bułeczki, skarbonka pęcznieje. 

Popek to cwany gracz, którego wyczucie w sprawach biznesowych, nos do filmów w internecie (przecież każde jego zdanie to przemyślany one-liner, który można cytować w wielu życiowych sytuacjach), jakieś filmiki dokumentalne o skaryfikacji  (Z PASJI, Z PASJI!)... chyba dałem się nabrać bardzo sprytnemu biznesmenowi, który wpadł na prawdziwą żyłę złota- przecież dzieciaki wypruwają flaki swoich rodziców żeby mieć dresik z hasłem JP. 

I dostałem esencję, tego czego oczekiwałem, tego co chciałem. Idealny rap dla idiotów z podwórek. Popek - Monster A.D. 2013


Z boku usłyszałem głos jakiegoś pojeba.
Mówi: „Tede to parówa, a Sokół się sprzedał”.
Dodam tylko, że Wojtek to dobry mój kolega.
Łapię go za mordę i mówię: mam ci zajebać?

Popek- Znawcy Rapu

Zacznę od podkładów, bo one są strasznie ciekawe. Mocne bity, niekiedy infantylnie głupie, przypominające pierwsze korki gimnazjalistów w FL studio, aż po serio ciekawe i mocne pierdolnięcia, co było dla mnie szokiem. Fakt, Popek pewnie tylko siedział nad całym sprzętem i kiwał mądrze głową, komplementując bity. I dobrze, bo mógł coś zepsuć. Jestem pewien, że będziecie się śmiać jak berbecie, kiedy usłyszycie mój ulubiony kawałek.  Opuść spodnie, nałóż wyimaginowaną czapkę JP na głowę i wczuj się w sytuację podmiotu lirycznego. Zapomnij kim jesteś, co czytałeś, co oglądałeś. W trakcie tego kawałka siedzisz obok Popka w aucie i sączysz mądrości z jego ust:

wypierdalam z kopa drzwi, 
nie dam złapać się tym kurwom,
wypierdalam drugie drzwi i wybiegam na podwórko,
jeśli chcesz mnie złapać to postaraj się suko!

Czujesz moc ?  Boisz się ? 

Płyta wychodzi naprzeciw wyobrażeniom młodzieży o gansterkim życiu i osiedlowych klimatów. Teksty wpadają w ucho, łatwe do zapamiętania, mają w sobie coś z podwórkowych mądrości życiowych, takie JPkowe 'myj zęby po obiedzie' 'nie zapomnij zakluczyć drzwi'. To właśnie tymi frazami, prostymi tekstami z ogromnym pokładem emocjonalnym Popek trafił w moje serce. I nie interesuje mnie to, że Popek mógłby mnie uważać za hipsterskie gówno :). 

 

Tam, na dole, wrzucam gołe baby

Papi
19 lutego 2013 - 13:26