Inspiracje przychodzą z różnych nieoczekiwanych stron. Ktoś chciała mnie przekonać, że polskie kabarety są śmieszne. Podczas poszukiwań różnych klipów natrafiliśmy na pewną scenę. Skecz jak dla mnie mało zabawny, ale bardzo podobało mi się wykonanie jednego z podstawowych elementów gry. Oczywiście mam na myśli główne menu. W tym skeczu, stworzonym gdzieś w latach 90., otrzymujemy proste i wspaniałe menu, w którym napis loading wita nas jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywki.
Skecz nie rozbawił mnie zupełnie, ale żeby nie obrażać kabaretu DNO – niewiele jest zabawnych kabaretów polskich. Poza tym to wina widowni. Skłoniło mnie to jednak do refleksji i małej rekapitulacji. Chciałem przypomnieć sobie wszystkie główne menu, które zapadły mi w pamięć. Zachęcam Was do podzielenia się swoimi ulubionymi typami, ponieważ chciałbym stworzyć album/listę wszystkich ciekawych menu. Gracze jakoś nie zwracają uwagi na ten aspekt gier, co może wydać się niesprawiedliwe, ponieważ ich projektowanie wymaga czasem dużo czasu. Poza tym niektóre menu są małymi dziełami audiowizualnej sztuki, które wprowadzają nas w atmosferę gry.
Na początek chciałbym przybliżyć menu z mało znanej gry zatytułowanej Enclave. Gra o podobnej proweniencji co Rune czy Severance Blade of Darkness. Menu jest bardzo nietypowe i oryginalne. Niestety nie byłem w stanie odnaleźć całej animacji. Wita nas bardzo dziwny kruk, który później będzie zmieniał swój wygląd w zależności od kliknięcia w daną zakładkę. Całe menu ma w sobie jakiś steam-punkowy, dodajmy nieobecny w grze, charakter. Design menu jest podszyty też prymitywną okultystyczną religią tj. czaszki zwierząt, kości itd. W pewnym sensie kruk jakby przemieniał się w coś sztucznego, wygląda jakby miał być posłannikiem złego czarnoksiężnika.
Enclave to gra stworzona przez Starbreeze Studios, czyli ludzi odpowiedzialnych za wspaniałe przeniesienie Riddicka na ekrany monitorów. Niemalże nieistniejący interfejs w Ucieczce z Butcher Bay jest wspaniały i minimalny. Doskonale potęguje imersje i osaczenie. Starbreeze Studios ma chyba słabość do ciekawych i oryginalnych menu, ponieważ Kronikach Riddicka mamy menu, które jest tworzone przez kwadraty o stalowym kolorze. Może nie jest ono aż tak imponujące, ale pasuje niemal idealnie do stylistyki i atmosfery gry osadzonej w technologicznie dalekiej przyszłości.
Dużo pisałem o Spec Ops: The Line, ale jakoś zapomniałem wspomnieć o menu, które zmienia się w raz z progresem rozgrywki. Na początku zobaczymy snajpera na posterunku, po skończeniu gry jego zwłoki przykryte spłowiałą flagą. W międzyczasie ujrzymy panoramę zdewastowanego Dubaju skąpaną w zachodzącym słońcu. Noc zapadająca na zgliszcza ogromnego miasta. W końcu zobaczymy kruki ucztujące na ciele wspomnianego snajpera. Poza tym Jimi Hendrix gra w tle. Czego chcieć więcej.
Zawsze chwaliłem Psychonauts. Prawdopodobnie jest to jedna z najbardziej niedocenionych i oryginalnych gier jakie miałem zaszczyt grać. Pisałem o niej kiedyś, ale dalej sądzę, że niewystarczająco i słabo. Menu, tak jak i gra, ma w sobie ducha kreskówek rodem z Cartoon Network. Główny bohater, Razputin, przechadza się po mózgu wybierając zakładki menu. Taki prosty pomysł, a tak trudno go wymazać z pamięci. Jeżeli nie graliście w Psychonauts, to naprawdę dajcie szansę tej grze. Będziecie świetnie się bawić a przy okazji zostanie Wam opowiedziana historia, którą ciężko zapomnieć.
Remake Bionic Commando ma bardzo pomysłowe menu. Zostajemy zamknięci jakby w akwarium wypełnionym tajemniczą cieczą. Poruszamy się po nim dzięki dziwnym bionicznym mackom. Dźwięk klawiszy fortepianu dobięga do nas dziwnym, stłumionym echem.
Jest jedno menu, które zawsze pozostawia mnie oniemiałym z zachwytu. To może moja wstydliwa słabość, ale czemu miałbym o niej nie napisać.
Chodzi mi oczywiście o główne menu z Cywilizacji IV. Uwaga, patos nadchodzi. Niebieska planeta na tle bezmiaru Wszechświata. Przebłyski słońca, chmury toczące się przez troposferę, elektryczność rozświetlająca kontynenty. Wszystko to doskonale przypomina pewne słynne ujęcie. Obecny stan wiedzy stwierdza, że życie zaczęło się w Afryce i co doskonały dobór muzyki. Wybór pełen pokory wobec natury i wdzięczności za możliwość uczestniczenia w najwspanialszej, pomimo całego zła, podróży. Menu ustawia całą historie ludzkości w perspektywie i pozwala podziwiać to, co do tej pory ludzki gatunek osiągnął.
Prawdopodobnie ominąłem mnóstwo wspaniałych i pomysłowych przykładów. To jest tylko moja skromna lista, więc pozwólcie, że na Was zrzucę obowiązek przypomnienia innych wspaniałych głównych menu.