Profesor imagineskopii sięgnie po zakończenie Gry o Tron - Dudek - 24 czerwca 2013

Profesor imagineskopii sięgnie po zakończenie Gry o Tron

Kolejny sezon "Gry o Tron" dobiegł końca, a "krwawe wesele" wstrząsnęło fanami nie mniej niż trzynaście lat temu. Tymczasem przyszedł do mnie mail z Państwowego Instytutu Imagineskopii w Bredziszynie, który zaprasza na eksperyment mogący zmienić wiele aspektów życia codziennego jak i metody badań naukowych.

Przedsięwzięciu ma przewodniczyć profesor Johan Trufhl, który znacząco przyczynił się do rozwoju imagineskopii. Dzięki jego badaniom ulepszono imagineskop Gryndera, a także opracowano imagineskop wieloprzeziorowy. Przy pomocy imagineskopu, którego specyfikacja jest jeszcze nie znana, profesor Trufhl przeprowadzi próbę odkrycia zakończenia "Pieśni lodu i ognia".

Prof. Johan Trufh podczas swojego wykładu na Stanford

Sam przedmiot eksperymentu pełni tutaj rolę drugoplanową, a wzięcie pod imagineskop tak znanej sagi jest chwytem czysto marketingowym. Głównym zadaniem tego przedsięwzięcia jest sprawdzenie czy pendologia może się przydać jako metada badawcza oraz znaleźć zastosowanie w szeregu gałęzi nauk w tym i kryminalistyce. Sięganie w przyszłość imagineskopem nie oznacza klasycznego jasnowidzenia - imagineskop to nie magiczne zwierciadło - pozwala za to na wyobrażenie sobie tego co ma się dopiero zdarzyć. Przy odpowiednim powiększeniu wyobraźni oraz zastosowaniu odpowiednich technik, margines pomyłki można znacząco ograniczyć. Dotyczy to nie tylko przyszłości ale ogólnego odkrywania przyczyn skutków i na odwrót.

Nie jest to pierwsza próba spojrzenia imagineskopem w przyszłość. Jak niektórzy wiedzą, imagineskop służy powiększaniu wyobraźni użytkownika i robił to już w starożytności. Tradycyjne modele zwiększają ją o około 50Mhyc (hyc - jednostka mocy wyobraźni)  czyli niemal dwukrotnie w stosunku do normy - wszystko zależy od szeregu zmiennych czynników. Według wielu źródeł, pierwsze próby spojrzenia imagineskopem do przyszłości, sięgają IV wieku. W muzeum imagineskopii oraz pendologi w Berlinie, można zobaczyć kroniki mówiące, jakoby wielu dowódców korzystało z klasycznego imagineskopu Jabcona, a skuteczność wynosiła około 50%. Dzieło "O obrotach sfer niebieskich" powstało w wyniku przewlekłego stosowania imagineskopu typu tēle-skópos. Pomimo tego pozostają obawy. Jedynie obecność tak wybitnego naukowca jak Johan Trufhl pozwala wierzyć w sukces.

Niestety, to wszystkie informacje jakie udało mi się wyciągnąć z maila, podpisanego przez dyrektora ds. niepotrzebnych Tomasza Czkawkę. Znacznie więcej będzie można powiedzieć po konferencji mającej się odbyć w czwartek, dzień przed właściwym eksperymentem. Zaproszenie dziennikarzy jest oczywistym dowodem na wiarę w sukces przedsięwzięcia. Możecie być pewni, że zatroszczę się aby wszystkie informacje z tego niecodziennego zdarzenia dotarły do was jak najszybciej. Wszystko będę relacjonował tutaj na blogu oraz na facebooku.

Dudek
24 czerwca 2013 - 09:01