Najlepsza muzyka w grach: The Elder Scrolls IV: Oblivion
Jak wydawane są soundtracki z gier (dyskusja) - Słowo na niedzielę(44)
Hej zagrajcie muzykanty! O bardach, skaldach i kapelach w grach RPG
#2 StarCraft 2 - Soundtracki
Ori and the Blind Forest - recenzja ścieżki dźwiękowej
Child of Light - recenzja ścieżki dźwiękowej
Jeśli nie kupiłeś ostatniego dodatku DLC do gry Mass Effect 2, czyli The Arrival, a chciałbyś posłuchać muzyki przygotowanej przez grupę Sonic Mayhem, masz teraz ku temu doskonałą okazję. Sascha Dikiciyan – mózg amerykańskiego duetu, który znany jest m.in. z soundtracku do drugiego Quake'a – udostępnił w Internecie wszystkie utwory napisane specjalnie z myślą o tym rozszerzeniu.
Zapewne nie jestem jedyną osobą, do której World of Goo przemówiło nie tyle nowatorską rozgrywką, co przede wszystkim czarodziejską oprawą. Przyznaję bez bicia, że od początku głównym powodem grania w produkcję 2D Boy była możliwość obcowania z wietrznym światem goo i wsłuchiwania w nastrojowy soundtrack. Z ekranu i głośników bije klimat tandemu Burton/Elfman, choć to nie oni stoją za tym dziełem. Nie szkodzi.
Gra muzyka to zbiór wiadomości dotyczących muzyki z gier komputerowych, które z różnych względów nie doczekały się większego artykułu na łamach mojego bloga. Cykl ukazuje się co tydzień w sobotę, a w dzisiejszym odcinku przeczytacie między innymi o soundtrackach z Shadowgrounds i The Sims: Medieval, a także poznacie sumę, za jaką sprzedana została gitara Akiry Yamaoki.
Gra muzyka to zbiór wiadomości dotyczących muzyki z gier komputerowych, które z różnych względów nie doczekały się większego artykułu na łamach mojego bloga. Cykl ukazuje się raz w tygodniu, o ile dzieje się coś ciekawego - ostatnio zrobiłem przymusową przerwę, bo po prawdzie nie było o czym pisać. W dzisiejszym, zaległym odcinku przeczytacie o finiszu aukcji, w której do sprzedania jest gitara związana z serią Silent Hill, a także o rychłej premierze drugiego soundtracku z gry Dragon Age II.
W natłoku mniej lub bardziej udanych produkcji od czasu do czasu trafia się perełka, która łamiąc współczesne jej trendy dumnie kroczy pod prąd nurtom, całkowicie ignorując efekciarstwo i eksploatowane do bólu sposoby na szybkie przyciągnięcie uwagi gracza. Do tego skromnego grona z pewnością zalicza się Shadow of the Colossus. Pośród jej zalet - obok magicznej atmosfery osamotnienia w olbrzymiej krainie oraz dużej pomysłowości w rozgrywce - wymienić należy oprawę muzyczną, doskonale spójną z tym, czego doświadczamy od pierwszych minut gry.
Chcecie mieć w domu kawałek historii? Żaden problem! Wystarczy posiadać na koncie sporo pieniędzy i wykazać się determinacją w walce o zwycięstwo w aukcji internetowej. Co zostało wystawione na sprzedaż? Gitara. Cóż w niej takiego niezwykłego, że trzeba zapłacić za nią co najmniej kilka tysięcy dolarów? Ano to, że to właśnie na niej została skomponowana ścieżka dźwiękowa do kultowego survival horroru Silent Hill.
Niezwykle interesująco zapowiada się soundtrack z gry Shift 2: Unleashed, która zadebiutuje na amerykańskim rynku już pojutrze. Interesująco, bo tym razem koncern Electronic Arts nie załatwił kwestii oprawy muzycznej kupnem kilkudziesięciu utworów mniej lub bardziej znanych wykonawców. Oczywiście w nowej odsłonie cyklu Need for Speed kawałków na licencji nie zabraknie, ale nie ma też mowy o pójściu na łatwiznę.
Rozpoczynany właśnie nowy cykl tekstów będzie spełnieniem pierwotnego impulsu, który popchnął mnie do wysłania swojego CV do kochanych panów z GOL, a później - do założenia bloga na gameplayu. 'Staroszkolne klimaty' to oddanie hołdu klasyce, na której nie tylko się wychowałem, ale która też sprawiła, że gaming kojarzy się z rzeczami bardziej wzniosłymi od uśmiechu B. Koticka i kolejnych odsmażanych odcinków CoD. Zresztą, nie tylko o grach będziemy dyskutowali - znajdzie się miejsce także na starsze konsole, filmy, itd..
Zapraszam do lektury i wspomnień.
Dwa tygodnie przed amerykańską premierą gry Mortal Kombat, czyli 5 kwietnia bieżącego roku, do sklepów trafi długo oczekiwany album Mortal Kombat: Songs Inspired by the Warriors. Na krążku znajdzie się dwanaście utworów, które zostały przygotowane przez różnej maści wykonawców muzyki elektronicznej. Zgodnie z tym co sugeruje nazwa płyty, inspiracją do stworzenia poszczególnych kawałków byli występujący w nowym mordobiciu wojownicy.
Wydana ponad 11 lat temu produkcja Chrisa Avellone i jego ekipy cieszy się dziś statusem kultowym, należąc do grona najbardziej uznanych gier w historii. Choć oprawa wizualna dziś bezdyskusyjnie należy do minionej epoki (technicznie rzecz biorąc, bo od strony konceptu jest to sztuka wysokiej próby), to śćieżka muzyczna Planescape Torment na wieki pozostanie w panteonie soundtracków do gier komputerowych.