Kryminały, historie detektywistyczne i opowieści pełne zagadek i tajemnic są niezwykle ciekawe. Darzę sympatią historie tego typu pewnie bo spędziłem sporo czasu oglądają seriale o detektywach po szkole, gdy siedziałem u babci. W grach też trafiło się trochę ciekawych zagadek i zagwozdek dla detektywów. Jedną z nich jest Process of Elimination. Czy warto sięgnąć po ten tytuł?
PlayStation 2 miało masę cudownych gier. Dlatego ten system będzie u mnie zawsze gdzieś na podium w przypadku listy najlepszych konsol. Megahity, rewolucyjne tytuły, perełki i niszowe skarby. Na tej maszynie było wszystko. Jedną z tych mniejszych, ale wartych uwagi gier był taki mały tytuł od Vanillaware. Nie chodzi mi o Odin Sphere, lecz o GrimGrimoire, które właśnie doczekało się remastera o podtytule OnceMore.
Pewnych rzeczy człowiek się nie spodziewa i zostaje przez nie nieźle zaskoczony. Mogą być to pozytywne sytuacje, ale też i niezwykle negatywne i smutne momenty. Ja na pewno nie spodziewałem się, że gra o tak dziwnym tytule jak void tRrLM(); //Void Terrarium doczeka się sequela. Jednak jakimś cudem niszowa pozycja RPG z tytułem, którego nie da się zapamiętać ma sequel. Czy void* tRrLM2(); //Void Terrarium 2 warte jest naszej uwagi?
Pewnie o tym już kiedyś wspominałem, ale Nippon Ichi Software ma u mnie status pewnej firmy. Ich gry praktycznie zawsze okazują się interesujące i potrafię znaleźć w nich coś dla siebie. Pomijam już serię Disagea, którą uwielbiam i należy ona do moich ukochanych marek. W każdym razie jako fan produkcji z Japonii zawsze mam Nippon Ichi Software na oku. Dlatego też z chęcią sprawdziłem Labyrinth of Galleria: The Moon Society. Czy tytuł okazał się kolejną fajną produkcją od NIS?
Yomawari to dosyć nietypowa seria horrorów, które łączą unikatową oprawę graficzną z naprawdę mroczną tematyką. Lata temu pojawiły się dwie części tego cyklu. Teraz po 5 latach od premiery części dwa na rynek trafia trzecia odsłona serii. W samą porę na sezon duchów i strachów. Czy Yomawari: Lost in the Dark jest równie interesujące co dwie poprzednie gry?
Acquire Corp. to jedno z tych zapomnianych japońskich studiów deweloperskich. Firma ma na swoim koncie cudowne gry na PlayStation i PlayStation 2 z Tenchu, Shinobido i Way of the Samurai na czele. Niestety przejście do epoki HD nie było dla ekipy przesadnie udane. Acquire i ich tytuły popadły w zapomnienie. W epoce retro i gigantycznej nostalgii studio zdecydowało się uderzyć w klimaty swoich najgłośniejszych gier. Czy Kamiwaza: Way of the Thief będzie sukcesem na mianę przygód Ayane i Rikimaru.
Czy to się komuś podoba, czy nie, żyjemy w epoce nostalgii. Jesteśmy wręcz katowani powrotami dawnych rzeczy i nieustannym nawiązywaniem do minionych lat. Jest to naprawdę dochodowy biznes, bo praktycznie każdy próbuje zarobić parę groszy na miłości do jakiegoś tworu sprzed lat. Trochę mnie już to męczy i drażni, bo czuję jakbyśmy w wielu kwestiach stali w miejscu i jechali na odgrzewaniu kotletów. Przyznam się jednak, że czasem też chętnie sięgnę po szybki posiłek z mikrofalówki. Dlatego też zdecydowałem się sprawdzić Prinny Presents NIS Classics Volume 3, czyli dwie gry mające ponad 20 lat na karku. W tym wypadku chodzi o La Pucelle: Ragnarok, które pierwotnie zawitało na PlayStation 2 w 2002 roku.
Żyjemy w epoce nostalgii. Od lat jesteśmy wręcz katowani powrotami dawnych rzeczy i nieustannym nawiązywaniem do minionych lat. Jest to naprawdę dochodowy biznes, bo praktycznie każdy próbuje zarobić parę groszy na miłości do jakiegoś tworu sprzed lat. Trochę mnie już to męczy i drażni, bo czuję jakbyśmy w wielu kwestiach stali w miejscu i jechali na odgrzewaniu kotletów. Przyznam się jednak, że czasem też chętnie sięgnę po szybki posiłek z mikrofalówki. Dlatego też zdecydowałem się sprawdzić Prinny Presents NIS Classics Volume 3, czyli dwie gry mające ponad 20 lat na karku.
Bardzo lubię gry i filmy z Japonii. Jest to efekt tego, że produkcje te bardzo często są niezwykle unikatowe i po prostu oryginalne. To produkcje, które zaskakują i zostają w pamięci na dłużej. No bo kto inny połączyłby grę przygodową z mocnym elementem visual novel z tytułem o strzelaniu do stateczków? Czy Yurukill: The Calumniation Games to kolejna zaskakująco dobra pozycja z krainy sushi, sake i sakury?
Mniej więcej rok teamu zagrywałem się w Disagea 6: Defiance of Destiny na Nintendo Switch. Byłem odrobinę zdziwiony, że najnowsza odsłona uwielbianej serii jest tytułem ekskluzywnym na konsoli Wielkiego N.* W końcu wszystkie wcześniejsze części serii debiutowały na PlayStation. W część z nich do dzisiaj nie zagramy bez posiadania konsoli Sony. Czy Nippon Ichi Software obraziło się na PlayStation? Najwyraźniej chodziło tylko o umowę na czasową ekskluzywność. Teraz po roku Disgaea 6 w wersji Complete trafia na PC i konsole PlayStation. Fani SRPG mają powód do radochy.